DAJ CYNK

Asus ROG Strix Scar 17 G733Q – test potężnego laptopa dla graczy

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Testy sprzętu

Kultura pracy i akumulator

Zacznijmy od akumulatora. Laptop wyposażony jest w 4-komorowy model o pojemności 90 Wh. To bardzo dużo i w teorii powinno oferować bardzo długi czas działania z dala od ładowarki. Tak rzeczywiście jest, w czym spora zasługa zintegrowanego GPU AMD oraz technologii Optimus, która uruchamia model dedykowany dopiero w wymaganych do tego momentach. Przy maksymalnej jasności ekranu, z włączonym WiFi i podświetleniem klawiatury, udało mi się uzyskać około 4 godziny i 20 minut oglądania filmów na YouTube. Jeśli chcielibyście grać z dala od gniazda ładowarki, to nie jest już tak różowo, ale to w końcu bardzo wymagające i energetycznie wymagające zajęcie. W takim wypadku nawet przy ograniczonej wydajności, energii wystarczy na nieco ponad godzinę. Naładowanie akumulatora za pomocą dołączonej ładowarki zajmuje mniej więcej 2 godziny.

Jeśli chodzi o kulturę pracy, to o laptopie można napisać wiele dobrego. W pierwszej chwili obawiałem się trochę osiąganych temperatur, ale w praktyce, przy dużym obciążeniu, laptop dobija do 94 stopni na procesorze i 82 stopni na GPU. Nie są to wartości niskie, ale jak na komputer przenośny nie ma powodów do narzekania. Tym bardziej, że obudowa nie nagrzewa się przesadnie w żadnym miejscu. Chociaż wloty powietrza są ciepłe, to nie aż tak, żeby Asus ROG Strix Scar 17 G733Q nie dało się trzymać na kolanach. Jest to jednak okupione stosunkowo wysoką głośnością, która dochodziła do 46,6 dB z odległości około 40 cm. Jeśli chodzi o zużycie energii, to watomierz wskazał maksymalnie 191,8 W przy obciążeniu i 71,2 W z wyświetlanym pulpitem.

 

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Damian Jaroszewski (NeR1o)