Epson EF-100W wyświetla obraz o rozdzielczości 1280 x 800, czyli bardzo małej. To jedna z największych wad tego urządzenia, która dosyć mocno rzuca się w oczy, szczególnie przy oglądaniu statycznych obrazów, w tym napisów. Teksty pisane małą czcionką są wręcz nieczytelne. Niska rozdzielczość wpływa również na komfort oglądania filmów lub grania.
Także z ostrością obrazu w testowanym urządzeniu było coś nie tak. Nie była ona jednorodna. Jeśli ustawiłem obraz tak, by był ostry w jakimś miejscu (na przykład na środku), to wraz z oddalaniem się od tego miejsca, obraz staje się coraz bardziej nieostry. Różnica w ostrości nie jest bardzo duża, ale łatwo ją zauważyć.
Przenośny projektor marki Epson oferuje 4 predefiniowane tryby koloru, z których każdy możemy dopasować do własnych preferencji. Z tych gotowych najlepiej wygląda Jasne Kino. Jeśli chodzi o poprawność wyświetlanych kolorów, to zbadanie tego aspektu z użyciem kolorymetru pokazało, że średnia wartość współczynnika ΔE 2000 wynosi 3,0, czyli jest całkiem nieźle. Najmniejsza średnia wartość dotyczyła koloru białego (2,7), największa – niebieskiego (6,4) i czerwonego (6,3). Kolory są poza tym dobrze wyrównane, a aberracja chromatyczna jest niewidoczna.
Geometria wyświetlanego obrazu wydaje się być poprawna. Linie poziome i pionowe rzeczywiście takimi są (po odpowiednim ustawieniu projektora). Wąskich linii umieszczonych blisko siebie również jest dobrze, o ile nie skorzystamy z korekcji geometrii obrazu. Wtedy obraz się nieco psuje, co pokazują zdjęcia poniżej. Taki stan rzeczy wynika przede wszystkim z niskiej rozdzielczości wyświetlanego obrazu i tego, że korekcja geometrii jest tylko cyfrowa, podobnie jak zoom.
Testowany projektor przy wyświetlaniu obrazu korzysta z technologii obrazu, która przegrywa z DLP czernią, która jest bardziej szara niż czarna. Za to wyświetlany obraz jest bardzo jasny, co przydaje się szczególnie przy korzystaniu z projektora w dzień. Także na kontrast nie można narzekać, jeśli przymkniemy oko na czerń.
Źródło zdjęć: Marian Szutiak