DAJ CYNK

Fotopojedynek: LG G4 vs. Samsung S6 Edge vs. Sony Xperia Z3+

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Drugi kadr to wnętrze ruin zamku. Dobrze obrazuje on skuteczność trybu HDR (zerknijcie na lewe dolne okno i ile udało się poszczególnym modelem odzyskać błękitu nieba). Wszystkie trzy telefony ustawiły tu czas naświetlania rzędu 1/30 - 1/33 sekundy i ustawiły czułość na ISO 50. Choć na pierwszy rzut oka różnice są subtelne, ponownie wygrywa LG G4, który najmniej przepalił zdjęcie i uchwycił jeszcze delikatną żółć promieni zachodzącego słońca, podczas gdy konkurenci bardziej zimno podeszli do sprawy:



Na koniec zniżamy się do poziomu wody, słońce już zaszło i o dobre zdjęcie robi się coraz trudniej. Komentarz jest tu niemal zbędny. Choć Samsung skrupulatnie doświetlił moczary, najwięcej szczegółów, najlepsze kolory i najwierniejsze odwzorowanie chwili zaoferował LG. Sony zupełnie poległ:



Werdykt (trudne warunki oświetleniowe, duża dynamika tonalna sceny):
LG G4: 3 p.
Samsung Galaxy S6 Edge: 2 p.
Sony Xperia X3+: 1 p.

Makro / fotografia zbliżeniowa

Zdjęcia makro kojarzą się przeważnie z jakimś wielkim robalem i miękko rozmytym tłem. A przynajmniej te z porządnych aparatów. Dla uzyskania tego efektu stosuje się długie ogniskowe, znacznie większe niż w telefonach matryce i mocno rozwarte otwory przysłony. Z tymi ostatnimi nie jest ostatnio w telefonach aż tak znowu źle - F/1.8 do F/2.0 to wartości, którymi nie pogardziłby żaden profesjonalny makro-fotograf. Krótkie ogniskowe i duże minimalne odległości ostrzenia w telefonach utrudniają jednak zabawę. Na najmniejszą odległość podejdziemy do robala dzierżąc w dłoni S6 Edge. Minimalnie tylko słabiej wypada w tej kategorii LG G4, a Xperie Z1 po Z3+... no cóż, raczej do fotografowania małych owadów nie przydadzą się. Poniżej zobaczyć możecie zdjęcia pąków róży-miniaturki oraz stokrotki, wykonane z najmniejszej odległości na jaką pozwalał dany telefon. Jaśniejszy obiektyw G4 sprawia, że najciekawiej tło rozmywa LG.





Warto w tym miejscu dodać, że jeśli ktoś przymierza się do tematów makro z telefonem, lepiej niech ma w smartfonie możliwość manualnego ustawienia ostrości. Touch Focus nie do końca załatwia sprawę. O wiele wygodniej jest ustawić w telefonie minimalną odległość ostrzenia (tryb manualny) i potem manewrować już całym urządzeniem, a nie co chwila usiłować złapać ostrość palcem. Możliwość taką mają najtańsze Lumie (640-stka urzeka dodatkowo niewielką odległością od obiektu), gdy zaś chodzi o smartfony z tego zestawienia, to oferuje ją G4 i S6 Edge.

Werdykt (makro):
LG G4: 3 p.
Samsung Galaxy S6 Edge: 2 p.
Sony Xperia X3+: 1 p.

No dobrze, to teraz może z abstrakcyjnych zdjęć motylków przejdźmy do bardziej praktycznego foto-skanowania dokumentów. Zadanie nieco ułatwiłem telefonom, dostarczając dobre oświetlenie o temperaturze barwowej 6500 K. W temacie kolorów bez dwóch zdań wygrał LG, prawidłowo pokazując biel. Samsung zażółcił kadr, a Sony zaróżowił. Tym razem jednak bardziej od idealnej bieli interesuje nas ostrość zarówno w centrum kadru, jak i na jego brzegu. W końcu tekst ma być wszędzie równie czytelny. W tej kategorii błysnął Sony, oferując ostry tekst również na brzegach zdjęcia. Samsung i LG na brzegu zdjęcia mają porównywalne osiągi, ale już w centrum kadru zdecydowanie ostrzejszy okazał się LG (widać nawet raster farby drukarskiej):



Werdykt (zdjęcia tekstu):
LG G4: 2 p.
Samsung Galaxy S6 Edge: 1 p.
Sony Xperia X3+: 3 p.

Powrót do spisu treści

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: wł