DAJ CYNK

Gainward GeForce RTX 3080 Ti Phantom GS – świetna karta do grania w 4K

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Testy sprzętu

Podsumowanie

Nie ma co owijać w bawełnę – Gainward GeForce RTX 3080 Ti Phantom GS to propozycja dla najbardziej wymagających graczy. Widać to po uzyskiwanych wynikach. Jeśli marzy Wam się granie w 4K Ultra HD z najwyższymi ustawieniami detali, to testowany model nie ma żadnych problemów z uzyskaniem ponad 30 klatek na sekundę, a w niektórych grach (np. Wiedźmin 3) nawet 100 fps-ach. A to wszystko bez włączonego NVIDIA DLSS, które może dać dużo dodatkowych klatek bez zauważalnego wpływu na jakość obrazu. Chociaż w teorii taktowanie zostało podwyższone o zaledwie 60 MHz, to przekłada się to na wyższą wydajność w porównaniu z modelem referencyjnym. Wyjątek stanowią Cyberpunk 2077 i Assassin’s Creed: Valhalla, ale – jak już wspominałem – wynika to prawdopodobnie z wydanych aktualizacji do obu gier, które wpłynęły na możliwości kart graficznych. W normalnych warunkach Ganiward RTX 3080 Ti Phantom GS jest wydajniejsza od Palit RTX 3080 Ti GamingPro.


Wiadomo, że wydajność w przypadku kart graficznych jest kluczowa, ale Gainward GeForce RTX 3080 Ti Phantom GS zachwyca przede wszystkim kulturą pracy. Owszem, zużycie energii jest duże i należy zdawać sobie z tego sprawę, ale jednocześnie testowany model zachowuje bardzo niskie temperatury pracy przy niewielkiej głośności, generowanej przez system chłodzenia. Poza tym, gdy GPU nie jest mocno obciążane, to wentylatory nie wykonują żadnych ruchów i dzięki temu są całkowicie bezgłośne. Dopiero przy 60 stopniach Celsjusza są aktywowane, więc w teorii mają duży zapas. Skoro chłodzenie jest tak efektywne, to nietrudno wyobrazić sobie mniej wymagające produkcje, przy których wentylatory w ogóle nie będą działały, a przez to będą bezgłośne.

Gainward GeForce RTX 3080 Ti Phantom GS

Gainward GeForce RTX 3080 Ti Phantom GS to karta dla osób, które szukają karty jednocześnie wydajnej, cichej, dobrze chłodzonej, a przy tym z podświetleniem RGB. Możliwość podłączenia pod dedykowane złącze na płycie głównej sprawia, że jej iluminację można zsynchronizować z innymi podzespołami. Szkoda, że sytuacja na rynku jest, jaka jest, bo trudno nawet określić, jaka jest cena testowanego modelu. Normalnie pewnie musielibyśmy za niego zapłacić niecałe 6000 zł. Dużo, ale to przecież RTX 3080 Ti.

Gainward GeForce RTX 3080 Ti Phantom GS

Zalety:

  • Rewelacyjny system chłodzenia
  • Bardzo cicha praca
  • Świetna do grania w 4K
  • Rozsądne rozmiary
  • Podświetlenie ARGB
  • Metalowy backplate

Wady:

  • Aż trzy 8-pinowe złącza PCIe
  • Duże zużycie energii
  • Wysoka cena

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Damian Jaroszewski (NeR1o)