Wzmocniony smartfon Gigaset GX6 to prawdziwy sprzęt „Made in Germany” – został wyprodukowany w Niemczech i pod wieloma względami wyraźnie różni się od chińskich, mało finezyjnych „cegłówek”. Ma też kilka innych cech, za które go można bardzo polubić.
Rynek pancernych smartfonów już niemal w całości zdominowali producenci z Chin, jak Ulefone, Oukitel czy Doogee, którzy wypuszczają nowe modele co kilka, kilkanaście tygodni. W cień usuwa się za to Cat czy Samsung, z jedną, dwoma premierami na rok. W takiej sytuacji dość ciekawą propozycją są smartfony niemieckiej marki Gigaset.
Najnowszy, wprowadzony w grudniu model Gigaset GX6 produkowany jest nie w Chinach, lecz w macierzystej fabryce firmy w niemieckim Bocholt, więc w pełni zasługuje na etykietkę „Made in Germany”. Smartfon jest przy tym lżejszy i bardziej subtelny niż typowe, chińskie czołgi, więc będzie kusił tych, którzy poszukują telefonu wzmocnionego, ale jednak też poręcznego i bliższego tradycyjnym smartfonom.
Urządzenie jest już dostępne na naszym rynku. Cena ustalona została na 2999 zł. Nie jest to mało za taki sprzęt, ale może jednak warto tyle wydać? Sprawdźmy.
W zestawie znajdziemy niewiele. Poza telefonem w biało-pomarańczowym pudełku producent umieścił tylko kabel USB-C do ładowania, krótki pasek do noszenia telefonu na nadgarstku oraz instrukcję obsługi. Zabrakło jednak ładowarki. Nie ma też innych popularnych dodatków jak etui, ale tego akurat taki telefon nie potrzebuje.
Źródło zdjęć: Telepolis.pl
Źródło tekstu: Telepolis.pl