Fabrycznie zainstalowana aplikacja fotograficzna w Honorze View20 to rozwiązanie typowe dla smartfonów Huaweia. Dostępne tryby pracy są zakładkami, pomiędzy którymi przemieszczamy się gestem w prawo lub w lewo, albo zestawem opcji dostępnych po rozwinięciu menu Więcej. Najważniejsze opcje są dostępne wprost z ekranu głównego i nie ma tu wielopoziomego menu ustawień. Tryb Pro pozwala nam na ręczne ustawienie parametrów zdjęcia, w tym czasu naświetlania matrycy (do 30 sekund) i jej czułości (do ISO 102400).
Honor View20 został wyposażony w bardzo dobrą matrycę fotograficzną o rozdzielczości 48 Mpix, co daje niezłe rezultaty przy odpowiednim oświetleniu. Jeszcze lepsze jakościowo zdjęcia otrzymamy przy przejściu na rozdzielczość 12 Mpix, kiedy każde 4 fizyczne punkty czujnika odpowiadają jednemu punktowi na zdjęciu. Tak wykonane obrazy mają mniej szumów, są także lepsze jakościowo przy mniejszej ilości światła. A gdy światła jest naprawdę mało, możemy posłużyć się trybem nocnym. Ten najlepsze rezultaty daje w zupełnej ciemności – inaczej daje gorsze efekty niż domyślny tryb automatyczny. Zdjęcia bywają prześwietlone w najjaśniejszych częściach sceny, co już pokazywałem w fotopojedynku z Redmi Note 7.
Tryb portretowy oraz tryb zmiennej przysłony, gdzie uzyskujemy rozmyte tło, nie działają w Honorze najlepiej. Krawędzie obiektu na pierwszym planie nie zawsze są prawidłowo rozpoznawane, co czasem źle wygląda. Jeśli natomiast chodzi o zdjęcia zrobione przednim aparatem, to są one na ogół ostre oraz dobre jakościowo. Musimy jednak pamiętać o braku automatycznej regulacji ostrości – ta ustawiona jest na stałe.
Filmy, które możemy nagrywać między innymi w rozdzielczości 4K (30 fps) i FullHD (30 lub 60 fps), mają naturalne kolory, niezłą ostrość oraz nie są zaszumione. Bardzo dobrze działa także stabilizacja obrazu, z której skorzystamy przy obu rozdzielczościach. Do dyspozycji mamy też tryb Super Slow Motion 960 fps (przy rozdzielczości HD). Przykładowe nagrania znajdują się na ostatniej stronie tej recenzji.