HTC U23 Pro pracuje pod kontrolą systemu Android 13. Interfejs jest prosty, ale schludny, a ekran główny podzielony jest na pulpity i szufladę ze skrótami do wszystkich zainstalowanych aplikacji. Nie znalazłem opcji, by to zmienić. Na lewo od pulpitów znajduje się ekran aplikacji Google z rekomendowanymi informacjami z kraju i ze świata. Można to wyłączyć.
Możliwości dostosowania interfejsu do własnych upodobań są dosyć ubogie. Znajdziemy tu tylko podstawowe opcje, takie jak zmiana tapety czy zmiana wielkości czcionek lub rozmiaru innych elementów „wystroju”. Do poruszania się po systemie domyślnie służą przyciski ekranowe, które możemy zmienić na gesty.
Jeśli chodzi o aplikacji, na pokładzie testowanego smartfonu mamy przede wszystkim różnego rodzaju narzędzia firmy Google. Zestaw ten został przez producenta uzupełniony kilkoma dodatkami VIVE, które przydadzą się posiadaczom gogli tej marki HTC. Jeśli komuś te aplikacje nie są potrzebne, można je odinstalować.
HTC U23 Pro to nowoczesny smartfon, jeśli popatrzymy na oferowane standardy łączności bezprzewodowe. Jest tu dostęp zarówno do 5G, jak i Wi-Fi 6E, dzięki którym można swobodnie i bezproblemowo korzystać z szybkiego Internetu, o ile oczywiście znajdujemy się w zasięgu odpowiedniej sieci.
Ponieważ mieszkam obecnie w miejscu z bardzo słabym zasięgiem sieci komórkowych, sprawdziłem jak wychodzi jej łapanie w testowanym smartfonie. Krótko mówiąc słabo, a przynajmniej gorzej niż w używanym przeze mnie na co dzień flagowcu Samsunga czy wielu innych smartfonach, które w ciągu ostatnich dwóch miesięcy miałem w swoich rękach.
Na szczęście nie miałem w produkcie HTC żadnego problemu, by skorzystać z WiFi Calling. Dzięki temu mogłem prowadzić rozmowy telefoniczne czy wysyłać wiadomości SMS i MMS. To wszystko z kartą SIM sieci Orange. W innych miejscach, z lepszym zasięgiem, mogłem również skorzystać z VoLTE. Dzięki temu nie mogę narzekać na jakość połączeń głosowych. Ze swoim rozmówcą słyszeliśmy się głośno i wyraźnie.
HTC U23 Pro oferuje również możliwość skorzystania z Bluetooth, za pomocą czego sprawnie łączyłem telefon z zegarkiem, słuchawkami czy innym smartfonem. Z kolei moduł NFC pozwolił mi płacić zbliżeniowo za zakupy.
Źródło zdjęć: Marian Szutiak / Telepolis.pl