DAJ CYNK

Huawei P Smart Pro, czyli Z w lepszej wersji

Michał "Isand" Świech

Testy sprzętu

Interfejs i łączność

Huawei P Smart Pro działa na bazie Androida 9 i nakładki EMUI. To moim zdaniem najlepsza nakładka na system Google, jaką kiedykolwiek widziałem. Wygląda o wiele… profesjonalniej niż skrajnie cukierkowe MIUI autorstwa Xiaomi. Znajdziemy oczywiście klasyczne elementy dla telefonów ze stajni Huaweia – przycisk wiszący (który możemy umiejscowić gdzie tylko chcemy) czy takie aplikacje jak Sejf (do ochrony prywatnych plików) czy Blokada aplikacji (dostęp do aplikacji). Znajdziemy także opcję łatwego przeniesienia danych pomiędzy starym i nowym telefonem. Nie wspomniałem jednak o najważniejszej rzeczy w EMUI. Otrzymamy bowiem przede wszystkim dostęp do Huawei App Gallery. To autorski sklep Huaweia z aplikacjami, którego zapełnianie idzie mu całkiem sprawnie. Jest tam już Snapchat, TikTok, CCC, AliExpress, Allegro, Żabka, WP Poczta czy Viber. Uspokoję jednak wszystkich, którzy się boją braku usług Google. Są tutaj. Spokojnie.

Niestety, jak już wspomniałem, telefon nie ma NFC. Dla dużej części to pewnie mocny argument przeciwko. Jest to szczególnie zastanawiające, gdy uświadomimy sobie, że ma go P Smart Z. Jest też inna rzecz, gdzie tamten model wypada lepiej. Otóż… P Smart Pro korzysta jedynie z pasma Wi-Fi 2,4 GHz. Kolejna ważna sprawa to Dual SIM. W przypadku tego smartfonu jest on niestety hybrydowy, czyli musimy zdecydować – albo dwie karty SIM, albo karta SIM i karta pamięci.

Nie narzekałem jednak ani trochę na łączność z siecią, rozmowy również były bardzo dobrej jakości. Moi rozmówcy także się nie skarżyli.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News