DAJ CYNK

Test Huawei P Smart Z - wysuwany aparat za niewielkie pieniądze

Damian Szerszeń

Testy sprzętu

Multimedia i aparat

 

W materiałach marketingowych ciężko znaleźć jakiekolwiek informacje dotyczące możliwości multimedialnych testowanego smartfonu. Po testach mogę stwierdzić, że pominięcie tych informacji nie było przypadkowe, bowiem Huawei P Smart Z nie ma pod tym względem zbyt wiele do zaoferowania.

Do zestawu dołączono słuchawki douszne, których jakość wykonania i dźwięku przywołuje na myśl najtańsze marketowe słuchawki za kilka złotych. Dźwięk wydobywający się z nich jest płytki i zniekształcony, słuchawki są niewygodne i nie nie ma sensu ich nawet rozpakowywać. Trochę lepsze wrażenie robi pojedynczy głośnik multimedialny. Dźwięk jest przeciętny ale wyraźny, mogę przyczepić się natomiast do tego, że głośnik jest stosunkowo cichy. W ustawieniach dźwięku po podłączeniu zestawu słuchawkowego znajdziemy możliwość dostosowania efektów dźwiękowych, equalizer z kilkoma predefiniowanymi rodzajami muzyki oraz efekty dźwiękowe 3D. Ciekawostką jest dostępny Tryb impreza, dzięki któremu możemy wykorzystać kilka urządzeń do synchronicznego odtwarzania muzyki.

Aplikacja fotograficzna w wykonaniu Huawei to moim zdaniem jedno z najlepszych rozwiązań w swojej klasie. Intuicyjna obsługa i przemyślane ułożenie poszczególnych elementów to sposób na wygodne fotografowanie. Do dyspozycji użytkownika jest kilka różnych trybów fotografowania, między którymi można łatwo przechodzić za pomocą paska umieszczonego obok przycisku spustu aparatu. Najważniejsze funkcje są cały czas dostępne tuż pod górną krawędzią ekranu. Warto wspomnieć o trybie Pro, w którym możliwe jest sterowanie wszystkimi parametrami fotografii, włącznie z czasem naświetlania, co w tej półce cenowej nie jest wcale oczywistością. Dostępne jest także wsparcie sztucznej inteligencji, która szybko i trafnie wykrywa rodzaj fotografowanej sceny i dopasowuje do niej nastawy aparatu, oraz tryb Ruchome zdjęcia, rejestrujący krótki filmik bezpośrednio przed wykonaniem zdjęcia.

Jakość fotografii wykonanych przy pomocy Huawei P Smart Z przy odpowiedniej ilości światła jest dobra. Kolory są żywe, poziom szczegółowości zadowalający, a zakres dynamiki wysoki. Zaskoczeniem może być fakt, że korzystając z wsparcia sztucznej inteligencji w przypadku głównego aparatu maksymalna rozdzielczość spada z 16 do 8 Mpix. Dodatkowy obiektyw do rejestrowania głębi obrazu prawidłowo spełnia swoje zadanie, a zdjęcia z efektem bokeh mają wyraźnie oddzielone tło od pierwszego planu. W przypadku gorszych warunków oświetleniowych zauważalnie spada poziom szczegółowości i pojawia się sporo szumów, choć tryb nocny robi co może, by ograniczyć negatywne konsekwencje.

Przedni aparat w korzystnych warunkach powinien zadowolić większość użytkowników. Zdjęcia są ostre, a kolory naturalne. Czas potrzebny na wysunięcie modułu aparatu wynosi około sekundy, a przy wykryciu przeciążenia (np. podczas upadku) jest automatycznie chowany. Tu także możemy skorzystać z funkcji rozmywania tła, która działa zaskakująco dobrze. Najsłabszym ogniwem jeśli chodzi o możliwości fotograficzne testowanego urządzenia są natomiast filmy. Huawei P Smart Z potrafi nagrywać wideo w maksymalnej rozdzielczości Full HD przy 60 kl/s, ale jakość filmów pozostawia wiele do życzenia. Notorycznie zdarzają się problemy z ustawieniem ostrości przy dynamicznych ujęciach, co sprawia, że wiele filmów nie nadaje się do dalszego wykorzystania.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News