DAJ CYNK

Huawei Watch Ultimate: piękny smartwatch nie tylko do nurkowania (test)

Mieszko Zagańczyk

Testy sprzętu


Bieganie, rower i inne aktywności

Poza nurkowaniem Huawei Watch Ultimate pozwala na rejestrowanie aktywności w ponad 100 dyscyplinach sportowych. Już poprzednie modele zegarków Hauwei osiągnęły pod  tym względem wysoki poziom, więc także i tym razem niczego nie brakuje. 

Biegacze mogą wybrać treningi na dworze, na torze i na bieżni, dodatkowo jest też spory wybór kursów biegowych, w tym interwałowych, można też tworzyć własne kursy w aplikacji Zdrowie. Podstawowe, zdefiniowane treningi można też spersonalizować, ustalając cele oraz segmenty wg dystansu lub czasu czy wybierając interwały. Nie brakuje automatycznej pauzy.

Huawei Watch Ultimate

W trakcie aktywności na ekranie wyświetlane są najważniejsze wskaźniki, w tym kołowy wykres stref tętna, aktualne tętno, dystans, tempo, spalone kalorie, kadencja, intensywność, obciążenie treningowe, a biegacze mogą dodatkowo zmierzyć się z wirtualnym przeciwnikiem. Do dyspozycji otrzymujemy także metronom i sterowanie muzyką. Podczas treningów na otwartym terenie można podejrzeć zapis śladu z GPS, a nawet skorzystać z prostej nawigacji po śladzie. Wszystkie wskaźniki są czytelne i pomocne, a dodatkiem są komunikaty głosowe w języki polskim. 

Huawei Watch Ultimate

Na zewnątrz w rejestrowaniu aktywności pomaga dwuzakresowy odbiornik GNSS, który błyskawicznie ustala pozycję. Wystarczy dosłownie kilka sekund i natychmiast można zacząć trening. Analiza zapisu śladu z aktywności są też wyjątkowo dokładne – na trasie odnotowywane są nawet drobne zejścia ze ścieżki czy szlaku, rzędu 1 m, nie ma też efektu pływania.

Huawei Watch Ultimate

Po zakończeniu treningów ich wyniki można przeanalizować w rejestrze aktywności oraz w statusie ćwiczeń, gdzie podawany jest wskaźnik zdolności biegowych, obciążenie treningowe, indeks treningu, czas regeneracji, a także pułap tlenowy VO2Max.

Nowością, której nie widziałem w testowanych wcześniej zegarkach Huawei, jest próg mleczanowy, czyli wskaźnik określający poziom wysiłku, przy którym rośnie zmęczenie. Dzięki temu można w dokładniejszy sposób tworzyć plany treningowe. Pomiar dokonywany jest jako osobna aktywność na świeżym powietrzu.

Huawei Watch Ultimate

W zegarku nie brakuje aplikacja turystycznych: Watch Ultimate wyświetla fazy księżyca i zmiany pływów, podaje czas wschodu i zachodu słońca, podaje ostrzeżenia o burzy, w terenie sprawdzi się też barometr i kompas.

Huawei Watch Ultimate

Monitorowanie stanu zdrowia i snu

Huawei Watch Ultimate został też dobrze wyposażony w funkcje monitorowania zdrowia. Pracę pulsometru wspiera rozwiązanie TruSeen 5.0+, znane już z innych modeli, w tym „medycznego”  Watcha D. Dzięki tej funkcji zegarek całodobowo monitoruje tętno, co na bieżąco prezentowane jest na ładnym wykresie w jednej z bocznych kart. Podobnie rzecz się ma z poziomem natlenienia krwi SpO2, choć tu pomiary wykonywane są co pół godziny, co jest wartością w pełni wystarczającą. Tak samo przedstawiany jest monitoring poziomu stresu. 


Nie brakuje też zaawansowanej analizy snu z wykorzystaniem algorytmu TruSleep 3.0, która w mojej ocenie sprawdza się bardzo dobrze – zegarek precyzyjnie wychwytuje godziny zaśnięcie i obudzenia, a także przebudzenia w środku nocy. Watch Ultimate rozpoznaje także fazy snu, a wszystko później jest ładnie rozpisane w aplikacji Zdrowie – wciąż jednak nie ma takich parametrów, jak natlenienie w trakcie snu (ale to widać na osobnym wykresie SpO2), ani liczby oddechów na minutę – co znajdziemy w zegarkach Garmina.

Huawei Watch Ultimate

Kolejnym dodatkiem zdrowotnym jest funkcja pomiaru EKG. Żeby go przeprowadzić, wystarczy dotknąć palcem elektrody zintegrowanej z przyciskiem na godzinie 4 i  poczekać 30 sekund. Wynik podawany jest natychmiast na ekranie zegarka, a w bardziej rozbudowanej formie można go przeanalizować w aplikacji Zdrowie.

Podobną przydatną funkcja jest wykrywanie sztywności tętnic – w tym przypadku również trzeba na 30 sekund umieścić palec na elektrodzie. Wynik podawany jest w liczbowych wartościach m/s i obrazowany trzeba kolorami oznaczającymi stopień sztywności  (w normie, lekko sztywne, sztywne). Choć tego typu analiza daje tylko ogólne wyobrażenie i nie jest dokładna jak instrument medyczny, pozwala wstępnie zdiagnozować zagrożenia zdrowia serca.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Telepolis.pl

Źródło tekstu: wł.