Za wyświetlanie obrazu w iPhonie 14 Pro Max odpowiada panel LTPO Super Retina XDR OLED o przekątnej 6,7 cala i rozdzielczości 1290 x 2796 pikseli. Daje to zagęszczenie punktów na poziomie 460 ppi i przekłada się na ostry, pozbawiony poszarpanych krawędzi obraz.
Dzięki zastosowanej technologii, możemy tu liczyć na doskonały kontrast. Świetne są również kolory, o czym świadczy niska wartość wskaźnika ∆E przy wyłączonym trybie True Tone. Jeśli go włączymy, kolory stają się nieco cieplejsze, co niektórym użytkownikom może się spodobać. Kolory oczywiście wyglądają tak samo dobrze niezależnie od kąta, pod którym patrzymy na ekran smartfonu. Wyniki pomiarów kolorymetrycznych umieściłem w tabeli poniżej.
Tryb True Tone | Temperatura bieli | Pokrycie Gamy | Objętość Gamy | Średnie ∆E (MAX) |
Wyłączony | 6537 K | 99,1% sRGB 74,4% AdobeRGB 77,1% DCI P3 |
109,4% sRGB 75,4% AdobeRGB 77,5% DCI P3 |
0,36 (1,18) |
Włączony | 6212 K | 95,3% sRGB 69,6% AdobeRGB 73,8% DCI P3 |
104,2% sRGB 71,8% AdobeRGB 73,8% DCI P3 |
2,54 (9,28) |
Apple podaje, że typowa maksymalna jasność wyświetlacza sięga 1000 nitów i rośnie do 1600 nitów w trybie HDR oraz 2000 nitów w plenerze. Maksimum, które udało mi się zmierzyć (bez HDR) wyniosło 1064 nity. W połączeniu ze świetnym kontrastem sprawia to, że zawartość na ekranie jest czytelna w każdych warunkach, a korzystanie ze smartfonu jest zawsze komfortowe.
Ustawienia wyświetlacza w iPhonie nie są bardzo rozbudowane, ale jest tam w sumie wszystko, czego potrzebuje typowy użytkownik takiego sprzętu. Możemy zmienić jasność, aktywować filtr światła niebieskiego (Night Shift) oraz ustawić autoblokadę. Tu również możemy zmienić wielkość tekstu oraz innych elementów interfejsu. Zmienić możemy też wygląd całości, wybierając tryb jasny lub ciemny. Zmiana taka może też nastąpić automatycznie.
Ekran telefonu może się budzić po podniesienie urządzenia. Do dyspozycji mamy również funkcję Zawsze włączony, dzięki której na przygaszonym ekranie widzimy datę, godzinę i powiadomienia.
iPhone 14 Pro Max został wyposażony w głośniki stereo, które grają bardzo dobrze. Radzą sobie one zarówno z tonami niskimi (brakuje tylko głębszych basów), średnimi, jak i wysokimi. Te ostatnie nie męczą uszu, a to już połowa sukcesu. Wydaje mi się jednak, że słyszałem już lepiej grające telefony.
Do słuchania muzyki czy korzystania z innych multimediów testowany iPhone zdecydowanie się nadaje, choć zawsze warto w takich przypadkach sięgnąć po słuchawki. Nie będziemy wtedy przeszkadzać innym osobom w pobliżu, a dodatkowo usłyszymy basy.
Maksymalna zmierzona głośność w odległości około 60 cm od głośników smartfonu wyniosła 81,2 dB. Całkiem nieźle, choć są oczywiście głośniejsze modele. Dzwoniącego telefonu nie powinniśmy przegapić.
Opcje dotyczące ustawień dźwięku znajdziemy w menu Dźwięki i haptyka. Możemy tu między innymi zmienić głośność dzwonków i alertów (przyciski głośności domyślnie nie mają na to wpływu) oraz ustawić dźwięk i wibracje do różnych zdarzeń. Osoby często korzystające ze słuchawek powinny skorzystać z funkcji Bezpieczne używanie słuchawek, która może zredukować zbyt głośne dźwięki.
Źródło zdjęć: Marian Szutiak / Telepolis.pl