DAJ CYNK

Jeden dzień z testów Samsung Galaxy Note

Witold Tomaszewski

Testy sprzętu

Moim pierwszym tabletem był Samsung Galaxy Tab z 7-calowym ekranem. Apple iPad, który wszedł na rynek kilka miesięcy wcześniej i miał prawie 10-calowy ekran, wydawał mi się za duży. Samsung sprawiał wrażenie bardziej poręcznego i mobilnego. Gdy dostałem na dłużej wspomnianego iPada, przekonałem się jednak, że przynajmniej dla mnie wyraźnie większy komfort działania względem zwykłego smartfona oferuje 10, a nie 7 cali. Teraz przyszło mi poużywać - choć krótko - urządzenia 5-calowego. I mam zgryz…

800 x 480 pikseli to standard w topowych, ponad 4-calowych Androidach. Taką rozdzielczość ma nawet największy jak do tej pory HTC Sensation XL, który ma aż 4,7 cala. Galaxy Note idzie sporo dalej - ma rozdzielczość 1280 x 800, więcej niż Galaxy Tab, który ma 1024 x 600. Na ekranie Note’a mieści się więcej danych niż nie tylko na typowym smartfonie, ale i małym tablecie. Widać to chociażby w widgecie kalendarza, który nawet w widoku miesięcznym jest w stanie wyraźnie wyświetlić wpisy przy konkretnych dniach.

Ekran wykonano w technologii Super AMOLED HD. Technologia PenTile, zastosowana w tym wyświetlaczu, pozbawiona została jednak większości swoich dotychczasowych wad. Ostrość jest znakomita, także jeżeli chodzi o czcionki czy wąskie linie.

Samsung ma swój własny interfejs, który "nakłada" na Androida czy badę. Nie inaczej jest w wypadku Note. Tyle, że większy ekran pozwala na umieszczenie nie czterech, a pięciu ikon w rzędzie. Nowym programem, który dodano do "belki startowej" jest S Memo. Pozwala on na tworzenie notatek, w których przeplatać mogą się rysunki z tekstem. Oprogramowanie ma naprawdę spore możliwości dodawania np. zrzutów z Google Maps czy zdjęć, a następnie komponowania tego wszystkiego razem z pismem czy rysowanymi strzałkami. Samsung twierdzi, że ekran jest w stanie odróżnić 21 stopni nacisku rysika na ekran. Po części udowodnił to jeden z rysowników obecnych na oficjalnej prezentacji, która odbyła się 27. października w Londynie. W ciągu 30 minut stworzył naprawdę imponujące dzieło. Potem w kilka minut udało mu się narysować moją karykaturę.

Samsung zapowiedział, że do grudnia udostępni programistom SDK swojego rozwiązania z rysikiem. Może to zaowocować wysypem wielu ciekawych aplikacji, których możliwości będą dalece większe niż dostępnych na inne urządzenia. To może sprawić, że Note naprawdę wyróżni się z tłumu.

Wszystkie notatki mogą być synchronizowane z Google Docs. Co ciekawe, dwukrotnie kliknięcie z wciśniętym klawiszem pisaka spowoduje uruchomienie opcji "light", czyli swoistego widgetu, gdzie można coś szybko zanotować.

Samo pisanie możliwe jest także w opcji z rozpoznawaniem znaków - które działa całkiem sprawnie, jeżeli stosuje się do kilku zasad. Samo "bazgranie" bez rozpoznawania też jest możliwe, jednak minimalne opóźnienie w pojawianiu się linii po przejechaniu rysikiem jest trochę dekoncentrujące. Podejrzewam jednak, że można się do tego przyzwyczaić.



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News