Lenovo Tab P12 Pro wyposażony został w duży wyświetlacz o przekątnej 12,6”. Ma on rozdzielczość 2560x1600, co przekłada się na proporcję 16:10. Dość dobitnie sugeruje to, że mamy do czynienia raczej ze sprzętem do pracy niż do konsumowania multimediów. Takie parametry przekładają się na zagęszczenie pikseli na poziomie ok. 240 PPI, natomiast sam panel obsługuje wysoką częstotliwość odświeżania rzędu 120 Hz.
Zastosowana matryca to panel AMOLED o bardzo przyzwoitych parametrach. Mamy tu chociażby obsługę HDR10+ i Dolby Vision. Maksymalna zmierzona przez nas jasność w trybie automatycznym to 524 nity. Nieco mniej od deklarowanych przez producenta 600 nitów, ale wystarczająco, by zagwarantować komfortową pracę w każdych warunkach. Co ważne, ze względu na zastosowaną technologię możemy liczyć na prawdziwą czerń i nieskończony kontrast.
Odwzorowanie kolorów stoi na wysokim poziomie. W trybie Naturalnym (domyślnym) panel zapewnia pokrycie blisko 87 procent gamutu Adobe RGB i 96 procent DCI-P3. To fantastyczny rezultat. Wyświetlane barwy są nasycone, przyjemne dla oka, a przy tym nadal prezentują się naturalnie, nawet jeśli odbiegają nieco od poprawnej kalibracji.
Pokrycie gamutów w trybie Naturalnym. Od lewej: sRGB / Adobe RGB / DCI-P3
Jeśli natomiast zależy nam na wiernej reprodukcji kolorów – a powinno, bo Lenovo Tab 12 Pro może to świetne narzędzie do pracy z grafiką – zawsze można ustawić tryb Domyślny (który wbrew nazwie trybem domyślnym wcale nie jest). Po jego aktywacji średnia wartość błędu ΔE to raptem 1,21, a maksymalna 3,89.
Sercem Lenovo Tab P12 Pro jest znany i lubiany procesor Qualcomm Snapdragon 870. To popularna, a przy okazji bardzo wydajna jednostka wykonana w procesie 7 nm. Mamy tu do czynienia z układem ośmiordzeniowym, na który składają się pojedynczy rdzeń Cortex-A77 o taktowaniu 3,2 GHz, trzy Cortex-A77 o taktowaniu 2,42 GHz oraz cztery Cortex-A55 o taktowaniu 1,8 GHz. Dodatkowo na pokładzie znajdziemy układ graficzny Adreno 650 i 6 lub 8 GB RAM.
Czy Lenovo Tab P12 Pro jest tabletem wydajnym? No ba! Snapdragon 870 to jeden z najwydajniejszych układów mobilnych i widać to zarówno w benchmarkach, jak i podczas codziennego korzystania z urządzenia. Bohater testu bez problemu radzi sobie zarówno z wymagającymi grami, pracą z kilkoma aplikacjami jednocześnie, jak i przeglądaniem ciężkich stron internetowych. Przez cały czas pozostaje przy tym szybki i responsywny.
Co warto odnotować to to, że robi to wszystko przy zachowaniu wysokiej kultury pracy. Podczas testów nie zauważyliśmy żadnych oznak throttlingu termicznego, a maksymalna odnotowana przez nas temperatura obudowy wyniosła 37,2 stopni Celsjusza. Mówiąc bardziej obrazowo, tablet nie był nawet ciepły w dotyku.
Lenovo Tab P12 Pro wyposażono zarówno w funkcję rozpoznawania twarzy, jak i skaner odcisków palców. Ten ostatni zintegrowany został z przyciskiem zasilania, w związku z czym dostęp do niego jest stosunkowo prosty, o ile korzystamy z tabletu w pozycji horyzontalnej.
Sam skaner to jednostka pojemnościowa, w związku z czym jego szybkość i skuteczność nie budzą większych zastrzeżeń. Trzeba mieć jedynie na uwadze, że przez stosunkowo niewielką powierzchnię jest on bardzo wrażliwy na ułożenie palca.
Źródło zdjęć: własne
Źródło tekstu: własne