DAJ CYNK

Przez ten ekran chcę wywalić telewizor. Laptop wystarczy (test)

Arkadiusz Bała (ArecaS)

Testy sprzętu

Wyświetlacz

Niewątpliwą gwiazdą wieczoru w przypadku Lenovo Yoga Slim 9i jest tutejszy wyświetlacz. Na pokładzie znajdziemy jednostkę OLED o przekątnej 14” oraz rozdzielczości 2880 x 1800. Co więcej, jest to panel o wysokim odświeżaniu 90 Hz oraz z obsługą HDR i sterowania dotykiem. Na tym pięknym obrazku jest tak naprawdę tylko jedna rysa: jest to panel błyszczący, co może oznaczać problemy z czytelnością w niektórych warunkach oświetleniowych.

Jasność
maksymalna
Temperatura
bieli
Kontrast Błąd ΔE Pokrycie
gamutu
382 cd/m² 6239K n/d Średni: 3,64
Maksymalny: 10,56
sRGB: 99,9%
Adobe RGB: 95,6%
DCI P3: 98,3%


Ale wróćmy do pozytywów. Zagęszczenie pikseli jest bardzo wysokie i wynosi ok. 243 PPI. To oznacza ostry obraz oraz doskonałe odwzorowanie detali. Dla wielu użytkowników plusem będą także proporcje obrazu 16:10, przydatne podczas pracy z dokumentami oraz przeglądania Internetu.

Lenovo Yoga Slim 9i 14IAP7 - test laptopa z ekranem OLED

Pokrycie gamutów. Od lewej: sRGB / Adobe RGB / DCI-P3

I to bynajmniej nie koniec zalet. Według naszych pomiarów zastosowany panel może się pochwalić wysoką jasnością maksymalną (382 nity) oraz perfekcyjnym wręcz pokryciem gamutów sRGB (99,9%), Adobe RGB (95,6%) oraz DCI-P3 (98,3%). Fabryczna kalibracja co prawda nieco kuleje – średnia wartość błędu ∆E to 3,04 – ale do amatorskich zastosowań w zupełności wystarczy, a profesjonaliści w razie potrzeby mogą wycisnąć z tutejszego panelu dużo, dużo więcej.

Lenovo Yoga Slim 9i 14IAP7 - test laptopa z ekranem OLED

To raczej żadna tajemnica, że Yoga Slim 9i sprzętem do grania nie jest, ale akurat tuejszy wyświetlacz w takich zastosowaniach doskonale daje sobie radę. Wysokie odświeżanie w parze z błyskawicznym czasem reakcji matrycy OLED gwarantują doskonałe wrażenia w każdym tytule.

Oprogramowanie

Lenovo Yoga Slim 9i fabrycznie pracuje pod kontrolą Windowsa 11. Preinstalowanych aplikacji producenta na pokładzie nie znajdziemy zbyt dużo, co jednak nie znaczy, że nie ma ich wcale.

Przede wszystkim na pierwszy plan wysuwa się aplikacja Lenovo Vantage. Z jej pomocą możemy m.in. skonfigurować wybrane funkcje laptopa, sprawdzić stan gwarancji i zaktualizować aktualizacje sterowników. To także narzędzie do kontaktu z pomocą techniczną oraz kanał, przez który Lenovo próbuje komunikować się z użytkownikami. Całość okraszono niezbyt czytelnym interfejsem wątpliwej urody.

Lenovo Yoga Slim 9i 14IAP7 - test laptopa z ekranem OLED

Znacznie narzędziem wydaje się autorski asystent głosowy, w którego Lenovo wyposażyło swojego laptopa. W teorii po wciśnięciu skrótu Fn + Ctrl pozwala on kontrolować komputerem za pomocą prostych poleceń, a ponadto posiada funkcję tłumacza i dyktowania tekstu. Brzmi fajnie, tylko… nie działa. Asystent nie obsługuje języka polskiego, natomiast lista obsługiwanych przez niego poleceń jest bardzo uboga. Nie potrafi np. udzielać odpowiedzi na zadane pytania, tak jak robią to asystenci na smartfonach, a zamiast tego za każdym razem odsyła nas do przeglądarki internetowej. Funkcja tłumacza wymaga z kolei założenia konta i jest dodatkowo płatna.

Lenovo Yoga Slim 9i 14IAP7 - test laptopa z ekranem OLED

Autorskich narzędzi Lenovo znajdziemy na pokładzie jeszcze kilka, np. pod postacią prostego widżetu pokazującego stan baterii albo skrótu do szybkich ustawień, który dubluje analogiczną funkcję Windowsa. Największym kuriozum jest natomiast aplikacja Lenovo HotKeys, która na pierwszy rzut oka nie robi absolutnie nic – zawiera wyłącznie informacje o dostępnych skrótach klawiaturowych.

Podsumowując, autorskie oprogramowanie Lenovo preinstalowane na pokładzie bohatera testu nawet jeśli działa, to w praktyce okazuje się mało przydatne. W pewnym sensie może to nawet lepiej – można wszystkie takie „usprawnienia” śmiało odinstalować, nie ryzykując, że tracimy dostęp do ważnych funkcji.

Ponadto na pokładzie znajdziemy kilka programów firm trzecich, w tym pakiet antywirusowy McAfee.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: własne

Źródło tekstu: własne