DAJ CYNK

LG P760 (Optimus) Swift L9

Michał Gruszka

Testy sprzętu

Przeglądarka internetowa z racji dużego ekranu o wysokiej rozdzielczości pozwala na bardzo komfortowe surfowanie po sieci. Nie odtworzy nam animacji w Adobe Flash, jednak do wszystkich innych zastosowań przeglądania WWW nadaje się świetnie. Pozwala na zapisywanie odwiedzanych stron do zakładek ulubionych witryn i pracę na wielu zakładkach. Nie mam do jej pracy najmniejszych zastrzeżeń.

Testowany smartfon jest urządzeniem społecznościowym, wyposażonym w widżet Społeczności+ oferujący wygodny dostęp do Facebooka i Twittera bezpośrednio z ekranu na którym uruchomiony jest widżet. Mini program wyświetla nam ostatnie wiadomości ze ściany, oferuje również dostęp do facebookowej poczty jak i powiadomień.

Pisząc o łączności nie sposób nie wspomnieć o bardzo młodej technologii w urządzeniach mobilnych o nazwie NFC. Pozwala ona na łączność bezprzewodową na bardzo niewielką odległość. W zasadzie by komunikacja doszła do skutku należy telefonem dotknąć innego urządzenia, które komunikuje się przez NFC. Łączność zbliżeniową można wykorzystać na wiele sposobów. Za jej pomocą możemy płacić zbliżeniowo przez dotknięcie terminala płatniczego, uruchamiać odtwarzanie muzyki po dotknięciu kompatybilnego głośnika lub przesyłać pliki znajomym za dotknięciem telefonu o telefon (funkcja Android Beam). LG do zestawu każdego telefonu z NFC dołącza specjalne naklejki z tagami NFC. Można je nakleić w dowolnym miejscu, a następnie po położeniu na jednej z nich telefonu, uruchomić wcześniej zdefiniowaną funkcję. Na przykład naklejamy ją w schowku samochodu, gdzie zawsze odkładamy telefon podczas jazdy i już zawsze gdy odłożymy tam telefon, to będzie się on automatycznie przełączał w tryb samochodowy lub uruchamiał odtwarzacz muzyczny skomunikowany przez Bluetooth z naszym systemem Car audio. A to tylko niektóre możliwości jakie niesie ze sobą nowa technologia. Niestety nie otrzymałem naklejek z tagami do testów, więc nie mogłem sprawdzić jak sobie radzi ten telefon z nową technologią, miałem jednak okazję zobaczyć, że faktycznie to działa w modelu L5. Minusem jest to, że w zestawie znajdziemy tylko 1-2 takie naklejki.


Aparat, kamera i multimedia

Aparat fotograficzny tego telefonu był dla mnie największym pozytywnym zaskoczeniem. Powiedzmy sobie szczerze, że aparaty, które do tej pory gościły w telefonach tej firmy rzadko były wysokich lotów. Ten będący na wyposażeniu modelu LG Swift L9, choć tylko 5 magpikselowy, spisuje się bardzo dobrze w różnych warunkach. Aplikacja wbudowana w oprogramowanie oferuje nam sporą ilość funkcji. Możemy wybrać tryb krajobrazu, dostosować ISO, balans bieli czy zmienić efekty koloru. Bardzo interesujący jest tryb głosowego samowyzwalacza. Wystarczy, że wypowiemy słowo Cheese, lub inne zaprogramowane w ustawieniach, a aparat uruchomi migawkę. Bardzo mile zaskoczony jestem szczegółowością wykonanych fotografii, a także trybem makro, którego oficjalnie w menu nie ma. Jednak telefon bardzo dobrze radzi sobie z fotografowaniem obiektów oddalonych zaledwie 4-6 centymetrów od obiektywu. Mając akurat potrzebę sfotografowania cech probierczych biżuterii i pod ręką takie telefony jak Lumia 800, iPhone 5 czy iPhone 4S tylko LG L9 poradził sobie z uzyskaniem ostrości pozwalającej na odczytanie wybitej w złocie próby. Każde zdjęcie można dodatkowo doświetlić wbudowaną diodą LED jak również geotagować. Brakuje mi w tym urządzeniu tylko mechanicznego spustu migawki.



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News