Rok 2020 przyniósł nam nie tylko pandemię koronawirusa, ale także zupełnie nową generację konsol do gier największych potentatów na tym rynku, czyli firm Microsoft i Sony. Topowy produkt tej pierwszej wpadł w moje ręce, dzięki czemu mogłem się z nim lepiej zapoznać, a także porównać w posiadanym w domu Xboxem One.
Xbox Series X to świetnie wyglądający produkt, zapewniający ogromną wydajność, którą z powodzeniem wykorzystają najnowsze gry, szczególnie te, które dopiero nadejdą. Wiele tytułów wręcz musi dorosnąć do oferowanych przez ten sprzęt możliwości. Ale na konsoli Microsoftu możemy też odpalić starsze, już posiadane gry, z których część jest lub będzie ulepszona, by móc użyć jak najwięcej z tego, co to urządzenie oferuje.
Xbox Series X kosztuje 2249 zł, co z jednej strony jest ceną dosyć wysoką, w szczególności w porównaniu z poprzednimi generacjami konsoli, jednak cena komputera o podobnej wydajności zbliżałaby się raczej do 10000 zł. Dosyć wysokie są również ceny niektórych najnowszych gier, potrafiące przekraczać 400 zł (na przykład najnowszy Assassin Creed Valhalla), ale ten koszt można obniżyć kupując te gry nieco później lub sięgając po subskrypcję Xbox Game Pass, dającą dostęp do ponad 100 gier, także takich, które niedawno miały swoją premierę.
Czy warto więc kupić konsolę Xbox Series X? Jeśli lubisz grać na tego typu sprzęcie (na konsolach), to zdecydowanie tak.
Źródło zdjęć: Marian Szutiak