Projektor Optoma LH160 to jedno z ciekawszych urządzeń, które miałem okazję testować. Byłem nim szczególnie zainteresowany między innymi dlatego, że sam w domu od dawna używam projektora i – ostatnio – ekranu (wcześniej była to biała ściana) zamiast telewizora. Testowany projektor, w stosunku do mojego własnego, dwie zalety – jest znacznie mniejszy oraz da się go używać z dala od gniazdka z prądem. Tak, producent wyposażył go w akumulator, który pozwala na nieco ponad dwie godziny używania (producent obiecuje 2,5 h) - czas ten zależy między innymi od ustawionej jasności obrazu.
Jak w zasadzie każdy współczesny projektor, testowane urządzenie ma wbudowane funkcje służące do regulacji geometrii obrazu (także automatyczną). Przydaje się to w momencie, gdy projektor nie może świecić dokładnie pod kątem prostym na ekran. W przypadku Optomy LH160 wpływa to niekorzystnie na jakość obrazu, co jest szczególnie widoczne przy wyświetlaniu wąskich linii, na przykład liter. Na typowy obraz pochodzący z filmu lub gry nie ma to aż tak dużego wpływu – możemy tego nawet nie zauważyć. Nie zmienia to faktu, że obraz ma całkiem niezłą jakość, a zastosowana lampa LED GB ogromną wytrzymałość, przynajmniej według producenta (prawie 3,5 roku pracy).
Projektor DLP Optoma LH160 może być nasz już za nieco ponad 4000 zł. Cenę można by nazwać atrakcyjną, gdyby nie wady, o których wspomniałem wyżej.
Źródło zdjęć: Marian Szutiak