DAJ CYNK

Nvidia GeForce RTX 3070 Ti – test. Więcej i lepiej, ale czy z sensem?

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Testy sprzętu

Podsumowanie

Palit GeForce RTX 3070 Ti GamingPro to jedna z tańszych propozycji, co można wywnioskować już, chociażby, po referencyjnych zegarach. Za testowanym modelem ma przemawiać między innymi system chłodzenia, który składa się z trzech wentylatorów z trybem półpasywnym. Dla wielu osób już samo to będzie argumentem przemawiającym za zakupem tego konkretnego modelu. Zresztą nasze testy potwierdzają, że GamingPro radzi sobie bardzo dobrze tak z okiełznaniem temperatury rdzenia karty graficznej, jak i generowanym hałasem. Ale nie ma w tym nic dziwnego. Ten sam system chłodzenia trafił między innymi do modelu RTX 3080 Ti, który przecież generuje znacznie więcej ciepła. Skoro tam sobie daje radę, to tym bardziej w RTX 3070 Ti. Do tego dochodzi cena 2869 zł. Mowa oczywiście o sugerowanej, bo aktualnie nie ma najmniejszych szans, aby kupić kartę właśnie w tej cenie. Gdyby sytuacja na rynku była normalna, to podejrzewam, że byłby to jeden z bardziej rozchwytywanych modeli w sklepach tak stacjonarnych, jak i internetowych.

Palit GeForce RTX 3070 Ti GamingPro - test opinie

A co z wydajnością? Przede wszystkim musicie pamiętać, że Palit RTX 3070 Ti GamingPro ma zegary referencyjne, a porównywany do niego Palit RTX 3070 JetStream OC jest lekko podkręcony (ma 1815 MHz w Boost, czyli o 90 MHz od referentów). Dlatego różnice są jeszcze mniejsze, niż wynika to ze samej specyfikacji. Pomimo tego RTX 3070 Ti, w zależności od gry, w rozdzielczości Full HD potrafi wygenerować maksymalnie do 10% więcej klatek na sekundę. Im rozdzielczość wyższa, tym coraz mniejsze różnice i w 4K zazwyczaj wynoszą one 2-4 klatki na sekundę. Wyjątkiem od tej reguły jest Assassin’s Creed: Valhalla, które na RTX 3070 Ti w Ultra HD działa średnio w prawie 10 fps-ach lepiej, co stanowi różnicę aż o 25%.


Czy w związku z tym warto zapłacić te dodatkowe 100 dolarów do nowszego modelu? Trudno tutaj o jednoznaczną odpowiedź. Pod względem procentowym różnica w cenie jest większa, niż zysk w wydajności, więc przeliczając generowane fps-y na złotówki, z pewnością lepiej wypadałbym RTX 3070. Z drugiej strony wersja Titanium też ma swoje zalety i wypełnia wąską, ale jednak lukę między poszczególnymi modelami. Nie można jednak zapominać o tym, że przy normalnych cenach, wystarczyłoby dołożyć 300-400 zł i byłoby na zakup podobnego RTX-a 3080. Dlatego, chociaż Palit GeForce RTX 3070 Ti to solidna karta, którą z czystym sumieniem mogę polecić, to nie do końca przemawia do mnie sama idea modelu RTX 3070 Ti. W mojej ocenie wypełnia trochę zbyt wąską lukę i nie jestem przekonany, czy był w ogóle potrzebny. Ale wzrost wydajności, w porównaniu do RTX 3070, jest zauważalny. To karta szczególnie dla osób, które chcą grać w 1440p lub 4K i brakowało im trochę wydajność w tańszym modelu. Natomiast do Full HD RTX 3070 w pełni wystarczy i w mojej ocenie nie ma sensu przepłacać.

Zalety:

  • Solidny system chłodzenia
  • Dobra kultura pracy
  • Pozwala na granie w 4K
  • Rozsądne rozmiary
  • Podświetlenie ARGB

Wady:

  • Niewielki przyrost wydajność w porównaniu do RTX 3070
  • Plastikowy backplate

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Damian Jaroszewski (NeR1o)