DAJ CYNK

Realme 9 5G mógł być bardzo udanym średniakiem 5G (test)

Mieszko Zagańczyk

Testy sprzętu

realme 9 5G aparat


Aparat

Na fotograficznej wyspie z tyłu znajdują się trzy obiektywy – dwa większe, jeden mniejszy. Główny ma rozdzielczość 50 Mpix (f/1,8, kąt widzenia 77°, PDAF, łączone zdjęcia do 12,5 Mpix), towarzyszy mu aparat 2 Mpix do zdjęć portretowych i rozmycia tła (f/2,4), a trzeci, najmniejszy moduł to aparat 2 Mpix do zdjęć makro (f/2,4).

To ostatnio dość typowa konfiguracja w smartfonach z niższej półki cenowej, podobną ma też poprzednik Realme 8 5G, z tą różnicą, że główna matryca ma 48 Mpix. Dokucza brak aparatu szerokokątnego, zwłaszcza że obiektyw głównego aparatu ma niezbyt duży kąt widzenia, co nie tylko powoduje, że kadr jest lekko zwężony, ale też przy fotografowaniu bliskich obiektów (np. kwiatów, ale nie w trybie makro) pojawiają się problemy z ostrzeniem, a aplikacja wyświetla komunikat „oddal się”. W rezultacie częściej niż w innych aparatach trzeba użyć matrycowego zoomu 2x. Maksymalny zoom cyfrowy sięga 6x.

Realme 8 5G obiektywy

Aplikacja aparatu pozwala włączyć wspomaganie AI oraz niezależnie tryb HDR, daje też dość bogaty wybór dodatkowych trybów: portretowy, uliczny (specjalne filtry do fotografii miejskiej, obiektywy 24 mm lub 50 mm), tryb nocny, pełne 50 Mpix, tryb profesjonalny, panoramiczny, ultra makro czy skaner tekstu. Jest to więc zestaw znany z innych nowych modeli Realme, dający w teorii sporo możliwości fotograficznych.

realme 9 5G menu aparatu

Jakie to ma przełożenie na jakość zdjęć? Narzekać specjalnie nie można, choć aparat ma też parę wad modeli niższej klasy. Kolory są na ogół poprawne, gorszy jest za to kontrast, a wiele zdjęć ma zbyt niską rozpiętość tonalną i giną niuanse. Włączenie HDR czy AI w dużej części rozwiązuje ten problem – tu jednak pojawiają się nieco zbyt mocno przesycone kolory (zwłaszcza zieleń), choć dynamika się poprawia. W każdym jednak przypadku niedosyt sprawia niezbyt duża głębia ostrości.

O wiele lepiej wychodzą za to zdjęcia porterowe z ładnie odseparowanym tłem, choć podczas ich robienia daje się ze we znaki przeciętna wydajność smartfonu – trzeba chwilę odczekać, aż zdjęcie się zapisze. Tryb porterowy można też skutecznie wykorzystywać do fotografowania przedmiotów z efektem bokeh, ale ograniczeniem jest to, że nie ma w nim zoomu.

Z zoomu 2x bardzo często zresztą korzystałem, by uzyskać ciekawsze kadry, niż pozwalają na to wyjściowe ustawienia aparatu (1x). Jakość zdjęć przy takim zbliżeniu jest nawet niezła, a pod względem ostrości czy kolorów niekiedy lepiej wychodzą niż te robione w 1x. 

Tryb nocny mocno rozjaśnia scenerię, więc można zagłębić się z aparatem w mroczne zakamarki miasta. Większa część zdjęć wychodzi całkiem dobrze, nawet podczas fotografowania z ręki, bez podparcia, aparat skutecznie wydobywa z ciemności szczegóły, dobrze radzi sobie też z obiektami w ruchu (np. samochodami – nie rozmazuje ich). Oglądany na ekranie smartfonu obraz wygląda fenomenalnie. Dopiero na komputerze widać, że nie zawsze udaje się zachować pełną ostrość, ale jak na telefon z tej półki cenowej, jest bardzo dobrze.

Podsumowując, aparat nie jest zły, w wielu sytuacjach pozwoli uchwycić ciekawe sytuacje, ale trudno z niego wycisnąć coś więcej niż z innych telefonów podobnej klasy. Ponad przeciętność wychylają się zdjęcia z efektem bokeh i portretowe, bo tu przy niewielkim nakładzie sił można uzyskać dobre rezultaty. Brak aparatu szerokokątnego i dość wąski kąt widzenia głównego aparatu ograniczają za to możliwości w fotografii krajobrazowej. 

Kamera

Kolejne ograniczenie mocy układu SoC widać po włączeniu kamery. Można nagrywać filmy w maksymalnej rozdzielczości 1080p przy 30 kl./s, natomiast przepływność 60 kl./s dostępna jest wyłącznie w 720p. 

Realme 9 5G nie ma stabilizacji OIS, zamiast tego możemy skorzystać z elektronicznej „ultrastabilizacji”. Niestety, wiąże się to z drastycznym przycięciem kadru – stabilizacja osiągana jest kosztem części obrazu wykrojonego z matrycy. Dale to efekt niezamierzonego zoomu, ale w wielu sytuacjach praktycznie uniemożliwia nakręcenie sensownego filmu. 

Realme 9 5G kadrry wideo

Ultrastabilizacja nieźle kompostuje drgania np. podczas marszu, ale ogólna jakość takiego klipu jest marna. W wielu sytuacjach lepiej się sprawdzi wyłączenie tego udogodnienia – filmy nagrywane statycznie lub w niewielkim ruchu powinny mieć odpowiednią jakość, by można je było zaprezentować publicznie lub do czegoś wykorzystać. 

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Telepolis.pl