Realme 9 Pro+ kusi piękną obudową, świetnym ekranem, przyzwoitą konfiguracją wewnętrzną, w tym także mocno zachwalanym przez producenta aparatem foto. Smartfon ma wiele cech zbliżających go do urządzeń flagowych, jednak z tym też wiąże się wyższa cena. Sprawdzamy, czy warto wydać blisko 2 tys. zł na Realme 9 Pro+.
Realme 9 Pro+ to dość specyficzny telefon – „numerowa” seria Realme to w portfolio producenta niższa, średnia półka. Wyróżnik „Pro” sugeruje wariant ulepszony, czyli powiedzmy już środek średniej półki, a dopisek „+” – jeszcze wyższy poziom. Za tym idą też ceny. Realme 9 Pro+ w skromniejszym wariancie 6/128 GB kosztuje u producenta 1799 zł, a wersja 8/256 GB to już wydatek 1999 zł. Takie kwoty zbliżają już ten model do telefonów Realme z wyższej półki, w tym do zeszłorocznego flagowca Realme GT, nie mówiąc już o porównywalnej pod względem osiągów, tańszej serii Realme GT Master Edition.
Zobacz: realme GT Master Edition – cała prawda o pogromcy średniaków
Zobacz: realme GT to prawdziwy zabójca flagowców, tylko zdjęcia mu nie wychodzą
Atutem Realme 9 Pro+ ma być jednak wygląd i wykonanie bliższe klasy premium, a także wnętrze – przede wszystkim aparat z matrycą Sony IMX766, opisywany przez producenta jako flagowy. Nowsze jest też oprogramowanie, w tym Android 12 z Realme UI 3.0, więc można oczekiwać innej jakości. Sprawdźmy to!
Żółte pudełko z Realme 9 Pro+ zawiera poza smartfonem ładowarkę o mocy 65 W, kabel USB-C, silikonowe, lekko przyciemnione etui (lepiej się prezentuje niż podobne pokrowce dodawane do innych smartfonów), a także szpilkę do szufladki na karty SIM.
Źródło zdjęć: Telepolis.pl