Oczyszczacz powietrza firmy Samsung jest gotowy do pracy od razu po wyjęciu z opakowania i podłączeniu do prądu. Do włączania urządzenia służy dotykowy przycisk na górnej powierzchni, pierwszy z lewej. Już po chwili naszym oczom ukażą się informacje o jakości powietrza w mieszkaniu. Te na początku mogą być mocno zawyżone (tak było w moim przypadku), co może być spowodowane na przykład zanieczyszczeniem czujnika pyłów podczas transportu (pył z kartonowego opakowania itp.). Wystarczy jednak poczekać, by wskazania były prawidłowe. Czujnik można (a od czasu do czasu nawet trzeba) wyczyścić, najlepiej za pomocą odkurzacza.
Urządzenie ma jeszcze 5 innych przycisków. Patrząc od lewej są to:
Jeśli chcemy mieć zdalną kontrolę nad działaniem urządzenia, musimy go dodać do aplikacji Samsung SmartThings zainstalowanej w pamięci smartfonu. Proces jest bardzo prosty – aplikacja pokazuje nam krok po kroku, co powinniśmy zrobić. Aby to zadziałało, musimy zapewnić urządzeniu dostęp do sieci Wi-Fi. Aplikacja pozwala nam podejrzeć jakość powietrza, pokazując te same informacje, co wyświetlacz oczyszczacza. Możemy tu również zmienić szybkość wentylatora, włączyć tryb nocny lub ustalić harmonogram. Ten ostatni, niestety, daje nam możliwość określenia jedynie godzin włączenia i wyłączenia oczyszczacza. Brakuje opcji ustawienia przejścia w tryb nocny o określonej porze. To musimy zrobić ręcznie.
W tym miejscu dodam, że używany przeze mnie na co dzień oczyszczacz firmy Sharp w trybie automatycznym sam przechodzi w tryb nocny. Wystarczy, że jest ciemno w pomieszczeniu.
Sterowanie oczyszczaczem Samsunga jest bardzo proste. W zasadzie wystarczy uruchomić tryb automatyczny i zapomnieć o nim. A gdy oczyszczacz stoi w sypialni, raczej nie zapomnimy o włączeniu trybu nocnego na czas snu. Urządzenie potrafi być głośne, szczególnie gdy jakość powietrza nie jest najlepsza. Według danych producenta, głośność pracy tego oczyszczacza mieści się w zakresie 21-50 dB.
Jeśli chodzi o skuteczność oczyszczania powietrza, to wydaje się ona podobna do innych urządzeń, które posiadam w domu. Są to Sharp C-G50EUH i AirDog X5. Gdy powietrze jest bardzo czyste, Samsung nam tego nie pokaże – jego wskaźniki pokazują minimalnie wartość 5. Jeśli zamknięte pomieszczenie oczyściłem oczyszczaczem Samsunga nieco dłużej i dokładniej, a następnie włączyłem oczyszczacz AirDog, ten pokazał wartość mniejszą od 5. Oznacza to, że Samsung potrafi lepiej oczyścić powietrze, niż jest w stanie pokazać.
To, czego w oczyszczaczu Samsunga brakuje, to jonizator powietrza, w który wyposażone są moje własne oczyszczacze powietrza. Zmniejsza to dodatkowo zanieczyszczenie powietrza pyłami, a także drobnoustrojami. Przydatne szczególnie dla alergików.
Sharp C-G50EUH ma dodatkowo coś, co przydaje się równie mocno, szczególnie w okresie grzewczym – nawilżacz powietrza. Z tego powodu trzymam go w sypialni. W pomieszczeniu z odpowiednim poziomem wilgotności śpi się zdecydowanie lepiej.
Źródło zdjęć: Marian Szutiak