DAJ CYNK

Sony LinkBuds - te z dziurką. Test po 400 godzinach odsłuchu

Lech Okoń

Testy sprzętu

Zaskakująco dobra jakość rozmów

Z reguły każde udziwnienie w słuchawkach dokanałowych to ryzyko obniżenia jakości dźwięku podczas rozmów. Jednak nie tym razem, moi rozmówcy nie narzekali na jakość połączeń, nawet gdy biegałem sobie na bieżni z głośną muzyką siłowni w tle. Wygląda na to, że cała ta technologia Precise Voice Pickup, która ma wydobywać głos rozmówcy i tłumić hałas otoczenia to nie przechwałki. Algorytm powstał ponoć z wykorzystaniem sztucznej inteligencji i użyciem ponad 500 próbek głosu. Co jednak najważniejsze — działa.

Sony LinkBuds jakość rozmów

Wspomnieć należy jednak, że jeśli macie na głowie kaptur, czasem słuchawki głupieją i pojawiają się zniekształcenia. To jednak problem wszystkich słuchawek dokanałowych. W ogólnym rozrachunku zestaw Sony wypada lepiej niż AirPods Pro. Test tych ostatnich z bieżnią w tle zaowocował prośbą o "wyłączenie betoniarki", na LinkBudsach nikt nie narzekał. Ba, proszony byłem często by wrócić do słuchawek Sony, bo w aktualnie testowanych (w dodatku blisko 2x droższych), było mnie słychać gorzej.

Sony LikBuds mają sterowanie przez pukanie

Jakby już sama konstrukcja słuchawek nie była wystarczającą ekstrawagancją, Sony postawił na bardzo nietypowy system sterowania. Pukamy palcem w okolicy kości jarzmowej, z lewej czy z prawej strony głowy, by uzyskać określony efekt. Puknięcia mogą być dwa lub trzy, a idące za nimi efekty są w pełni konfigurowalne. Możecie np. puknąć się trzy razy w okolicy prawego ucha, by tuż po usłyszeniu dźwięku wiadomości przychodzącej ta została odczytana przez Asystenta Google. Można rzecz jasna też tak odbierać połączenia czy zmieniać utwory na playliście.

Sterowanie Sony LinkBuds

Nie spotkałem się, by kogoś dziwiły te gesty, ale jeśli nie chcecie iść w tak nowatorskie podejście, możecie w ustawieniach aplikacji ograniczyć obszar działania i pukać w same słuchawki. Może mieć to sens, jeśli macie zwyczaj jeść bez wyjmowania słuchawek. Co twardsze chrupnięcia mogą pauzować muzykę etc. AirPods Pro po prostu wypadały z uszu, gdy pracowała żuchwa, tutaj jest zabawniej :-). W ogólnym rozrachunku jednak funkcja działa dobrze i to sterowanie jest całkiem wygodne.

Aplikacja Headphones trąci myszką

Oprogramowanie do sterowania Sony LinkBuds jest nieco toporne, brakuje mu lekkości apek konkurencji — zarówno na poziomie struktury aplikacji, jak i jej warstwy wizualnej. Chyba najbardziej jednak dziwi pierwsza aktualizacja słuchawek, która wymaga naładowania do pełna słuchawek i telefonu... bo trwa ponad godzinę. Gdy redakcyjni koledzy straszyli mnie tym, myślałem, że to żart. Nie spotkałem się z aż tak długim czasem aktualizacji, a to wszystko pomimo najnowszego Bluetooth 5.2. Co ciekawe, kolejne aktualizacje, a miałem ich od kwietnia łącznie 4 czy 5, były już wyraźnie krótsze.

Sony LinkBuds Aplikacja Headphones
Z drugiej strony, trudno odmówić aplikacji kompletności. Dostajemy ogrom ustawień dotyczących jakości dźwięku, z trybem poprawy jakości utworów (DSEE), licznymi profilami equalizera, analizą kształtu ucha czy optymalizacją dźwięku 360 stopni. Jest pełna kontrola nad skrótami dla każdej słuchawek, szybki dostęp do Spotify, czy nawet szczegółowe statystyki czasu korzystania ze słuchawek, wraz z systemem odznak. Te ostatnie to trochę dla mnie przerost formy nad treścią — końcu to nie wyniki w aplikacji sportowej, tylko informacje gdzie i jak często słuchamy muzyki. Np. można dostać odznakę za słuchanie w szkole czy w pracy.


Pod Androidem podłączenie słuchawek wyświetli informację o stanie naładowania każdej ze słuchawek oraz etui. Na iPhone'ach funkcja ta jest niedostępna. Tradycyjnie też Apple robi pod górę konkurencji, nie przełączając domyślnie dźwięku połączeń na słuchawki czy rozłączając za jakiś czas słuchawki w aplikacjach do komunikacji dźwiękowej. To nie wada słuchawek Sony, to nieuczciwa polityka Apple'a. Gdy tylko przeskoczyłem podczas testów na Androida, wymienione problemy przestały występować.

Słuchawki mogą być podłączone do dwóch urządzeń w tym samym czasie, przy czym producent wymaga stosowania aplikacji Headphones Connect w wersji 9.2.7 lub nowszej i aktywacji tej funkcji w ustawieniach (zakładka System).

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: wł.