DAJ CYNK

Test alkomatów AlcoSense [KONKURS]

orson_dzi (Arkadiusz Dziermański)

Testy sprzętu

Podsumowanie - czy warto tyle płacić za alkomat?



Jak podkreślałem przy okazji pierwszego tekstu na temat alkomatów AlcoSense, ich prezentacja i późniejsza możliwość przetestowania dużo mnie nauczyła. Nie są to tanie urządzenia i jeszcze na początku tego roku, gdybym miał kupić alkomat, wziąłbym jakikolwiek w sklepie z akcesoriami motoryzacyjnymi. Dzisiaj, bogatszy w wiedzę i doświadczenia, ani przez chwilę nie zastanawiałbym się nad zakupem alkomatu AlcoSense. A już szczególnie jeśli byłbym kierowcą, który wsiada za kierownicę dzień po imprezie czy dodatkowo robi to zawodowo.

Nie tylko dokładność pomiaru jest tutaj ważnym czynnikiem. Chodzi również o przekłamanie wyniku, które jak wiemy, w przypadku tańszych alkomatów może zarówno wynik zawyżać, jak i zaniżać. W przypadku alkomatów AlcoSense wynik nigdy nie jest zaniżany. Nigdy nie powinniśmy wsiadać za kierownicę po spożyciu alkoholu, ale jeśli robimy to dzień później, to takie przekłamanie może nam przysporzyć wielu kłopotów. Od finansowych, przez utratę prawa jazdy, po wreszcie uszczerbek na zdrowiu naszym i innych osób uczestniczących w potencjalnym wypadku.

Po trwających kilka tygodni testach, z przymrużeniem oka patrzę na tanie alkomaty z hipermarketów, aukcji internetowych czy sklepów z elektroniką. Najzwyczajniej w świecie nie ufam im. Jednorazowy wydatek kilkuset złotych za AlcoSense i coroczna kalibracja (99 zł), to cena jaką w moim odczuciu warto ponieść. Oczywiście taniej będzie po prostu nie pić alkoholu... o ile nasza gorąca słowiańska krew na to pozwoli ;-).

Galeria zdjęć:

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News