DAJ CYNK

Potwór, nie chłodzenie. I to za półdarmo! (Test)

Przemysław Banasiak

Testy sprzętu

Potwór, nie chłodzenie. I to za półdarmo! (Test)
Instalacja i wyposażenie

Alphacool Core Ocean T38 przychodzi do nas zapakowane w spore, brązowe opakowanie z czarnymi i niebieskimi nadrukami. Wygląda to prosto, ale schludnie. Bardzo podobają mi się rysunki techniczne poszczególnych elementów. W środku znajdziemy tekturową wytłoczkę, a ilość tworzyw sztucznych została mocno ograniczona. Prócz samego chłodzenia otrzymujemy tutaj trzy wentylatory 140-milimetrowe; elementy montażowe, strzykawkę z pastą termoprzewodzącą oraz splitter PWM.

Potwór, nie chłodzenie. I to za półdarmo! (Test)

Dołączone "śmigła" wyposażono w 11 łopatek oraz łożysko hydrauliczne. Oferują one zakres pracy od 0 do 2000 (±10%) obrotów na minutę przy deklarowanej wydajności do 92,3 CFM, ciśnieniu do 2,53 mmH2O oraz kulturze pracy do 36 dB(A). Szczerze mówiąc nie sprawią dobrego pierwszego wrażenia. Wyglądają "tanio". Brak tutaj chociażby gumowych amortyzatorów czy wyprofilowania/przetłoczenia łopatek zmniejszających turbulencje powietrza.

Potwór, nie chłodzenie. I to za półdarmo! (Test)
Dołączona pasta termoprzewodząca to bliżej nieokreślone rozwiązanie od Alphacool. Jej deklarowana przewodność cieplna to powyżej 7,5 W/mk, a więc całkiem nieźle. W strzykawce otrzymujemy 1 gram pasty co wystarczy na jedną, może dwie aplikacje. Stopka chłodzenia nie posiada preaplikowanej pasty termoprzewodzącej, trzeba nałożyć ją samemu. A szkoda bo to spore ułatwienie dla komputerowych laików.

Potwór, nie chłodzenie. I to za półdarmo! (Test)

Jeśli chodzi o instalacje Alphacool Core Ocean T38 to mam mocno mieszane uczucia. Jest ona typowo w starym stylu, identycznym do zestawów All in One sprzed lat czy wielu wieżowych coolerów CPU. Innymi słowy montaż jest sztucznie utrudniany i często potrzeba "trzeciej ręki" lub naprawdę niezłego gimnastykowania się. Trzeba przytrzymywać dołączony backplate za płytą główną, bloko-pompkę na procesorze, a w międzyczasie trafiać jeszcze i wkręcać cztery śrubki. Nie pomaga też fakt, że instrukcja - przynajmniej w sekcji dla Intel LGA 1700 - ma złe oznaczenia. Producent mówi o podkładkach 2 mm, a zamiast tego daje nakrętki 2 mm, co może wprowadzić w konsternację.

Potwór, nie chłodzenie. I to za półdarmo! (Test)
Przykręcenie wentylatorów do radiatora czy ich podłączenie do płyty głównej jest proste. To klasyczne jednostki PWM bez RGB LED, a producent dorzuca splitter. A więc wystarczy nam jedno złącze typu 4-pin. Podobnie wygląda podłączenie bloko-pompki - jedno złącze PWM oraz wtyczka od kolorowego podświetlenia (3-pinowa, 5V - zgodna z większością płyt głównych dostępnych obecnie na rynku).

Potwór, nie chłodzenie. I to za półdarmo! (Test)

Podsumowując montaż testowanego chłodzenia nie jest przesadnie trudny, zwłaszcza jeśli ktoś ma już doświadczenie z PC. Zdecydowanie jednak nie jest wygodny ani intuicyjny. To można zrobić dużo lepiej i to wcale bez wyraźnego podnoszenia końcowej ceny produktu. Alphacool, tutaj ode mnie dostajecie szkolną ocenę "dostateczny". Zalecam rzucić okiem na rozwiązania konkurencji i je po prostu skopiować.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Telepolis/Przemysław Banasiak, Alphacool