DAJ CYNK

Test Honora 10 Lite - kolejny udany smartfon do 1000 zl

Damian Szerszeń

Testy sprzętu

Wyświetlacz

Honor 10 Lite został wyposażony w ekran o przekątnej 6,21 cala, wykonany w technologii IPS. Ze względu na panoramiczne proporcje wyświetlacza jego rozdzielczość jest określana jako Full HD+ i wynosi 1080 x 2340 pikseli. Wszystko to daje w sumie zagęszczenie pikseli na cal na poziomie 415 ppi. Przekłada się to na pozytywne doznania podczas korzystania z urządzenia. Treści prezentowane na ekranie są ostre i szczegółowe, odwzorowanie kolorów stoi na wysokim poziomie a jasność ekranu wystarczająca do komfortowego korzystania nawet w jasnych warunkach oświetleniowych. Uwag nie mam również do kontrastu oraz kątów widzenia.

O ile nie jestem wielkim fanem wcięć w ekranie, o tyle mogę pochwalić rozwiązanie zastosowane w Honorze 10 Lite. Wąskie wcięcie pośrodku górnej krawędzi ekranu skrywa w sobie tylko obiektyw przedniego aparatu i nie zabiera dużo miejsca potrzebnego na ikony na pasku powiadomień.  Z poziomu ustawień istnieje również możliwość jego ukrycia poprzez przyciemnienie przestrzeni po jego bokach, co jednak nie robi takiego dobrego wrażenia, jak w przypadku urządzeń z ekranem wykonanym w technologii AMOLED.

Ustawienia wyświetlacza w Honorze 10 Lite są dość rozbudowane i umożliwiają między innymi dostosowanie temperatury barwowej wyświetlanych treści oraz automatyczne sterowanie jego jasnością przy pomocy wbudowanego czujnika oświetlenia. Dostępny jest również filtr światła niebieskiego oraz funkcja inteligentnej rozdzielczości, która potrafi w zależności od wyświetlanych treści automatycznie zmniejszać rozdzielczość ekranu celem zaoszczędzenia energii.

Interfejs

Testowane urządzenie działa pod kontrolą systemu Android 9.0 z interfejsem EMUI 9.0.1 zbieżnym z urządzeniami marki Huawei. Interfejs jest płaski a ikony aplikacji prezentowane są na kolejnych pulpitach ekranu głównego, choć możliwe jest także przełączenie go do trybu klasycznego z szufladą aplikacji. Nakładka systemowa stosowana w urządzeniach Huawei/Honor przyzwyczaiła nas do sporych możliwości personalizacji. Użytkownik ma możliwość wyboru tapety i motywu ekranu oraz dostosowania układu i wyglądu ikon. Do wyboru pozostaje również sposób nawigacji po systemie. Wybierać możemy pomiędzy klasycznymi przyciskami u dołu ekranu, przyciskiem wiszącym i gestami. Ostatnia opcja jest bardzo intuicyjna i po chwili przyzwyczajenia okazuje się być zdecydowanie najwygodniejszą w codziennym użytkowaniu.

Godna uwagi jest autorska aplikacja Menedżer telefonu, która agreguje opcje związane z zarządzeniem urządzeniem. Z jej poziomu możemy m.in. zarządzać pamięcią urządzenia, transmisją danych oraz zużyciem energii. Aplikacja wskazuje też aktualną kondycję urządzenia oraz umożliwia zwolnienie niepotrzebnych zasobów jednym kliknięciem. Dla osób nie mających wcześniej do czynienia z urządzeniami Huawei lub Honor warto wspomnieć o agresywnym zamykaniu procesów w tle, przez co mogą pojawiać się trudności z niektórymi aplikacjami, które powinny mieć możliwość działania na drugim planie. Na szczęście z poziomu ustawień możliwe jest indywidualne dostosowanie poszczególnych aplikacji.

Android 9.0 wprowadza również możliwość wglądu w statystyki korzystania z urządzenia. Higiena cyfrowa, bo tak została nazwana ta funkcja, wskazuje, z których aplikacji najczęściej korzystamy, a także potrafi ograniczać czas ich działania w ciągu dnia oraz wymuszać odłożenie urządzenia i pójście spać w nocy. Honor 10 Lite umożliwia ponadto zabezpieczenie dostępu do urządzenia przy pomocy odcisku palca i/lub skanu twarzy. W obu wspomnianych przypadkach nie mam uwag co do dokładności działania, aczkolwiek czas odblokowania ekranu jest zauważalnie dłuższy, niż choćby w przypadku konkurencyjnego urządzenia w tej półce cenowej, jakim jest Xiaomi Mi8 Lite.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News