DAJ CYNK

Test telefonu Apple iPhone 4S

Michał Gruszka

Testy sprzętu

Zestaw sprzedażowy

Jobs od zawsze przykładał wielką wagę do każdego szczegółu w tworzonych przez jego firmę produktach. Wnętrze urządzenia, a także jego opakowanie było tak samo ważne, jak wygląd zewnętrzny sprzętu. Bardzo zależało mu, aby klient kupujący sprzęt z jabłkiem, mógł nawiązać z nim więź już w momencie rozpakowywania sprzętu, czym miał się emocjonować i móc doceniać nowy nabytek także zmysłem dotyku. W pudełku iPhone’a nie ma miejsca na przypadek i niegospodarność. Ułożenie każdego elementu zostało wcześniej dokładnie przemyślane. Otwieramy kartonik i w pierwszej kolejności dostajemy danie główne - błyszczący smartfon, zabezpieczony folią. Po jego podniesieniu zauważyć można w tacce wycięty otwór i odstający kawałek kartonu ułatwiający wyjęcie tacki, pozwalając dostać się do reszty pietycznie ułożonych akcesoriów. W zestawie znajdziemy ładowarkę sieciową ze złączem USB, przewód do transmisji danych i ładowania akumulatora, stereofoniczne, kultowe już białe słuchawki, ściereczkę do polerowania szklanych powierzchni, skróconą instrukcję obsługi oraz specjalny otwierak do szuflady na kartę SIM. Telefon możemy wybrać w dwóch kolorach - czarnym i białym oraz w trzech wersjach pamięciowych - 16, 32 i 64 gigabajty. Pojawienie się na rynku nowego modelu spowodowało zaoferowanie przez firmę nowej wersji jego poprzednika - iPhone’a 4 z pamięcią 8 GB dla najmniej wymagających. Podobny zabieg mieliśmy okazję zaobserwować przy poprzedniej, trzeciej generacji iTelefonu (pojawienie się modelu 3GS 8GB wraz z premierą iPhone’a 4).



Budowa

Jobs nie znosił fuszerki. Znany był z jednoznacznych i bardzo ostrych opinii. Wszystko co oceniał było dla niego wspaniałe lub kompletnie do d…y. Żadnych stanów pośrednich. Miał duszę artysty, a przy tym był perfekcjonistą. Jego osobowość była odzwierciedlana w każdym z jego produktów. Również w przypadku iPhone’a 4S. Jego obudowa składa się z trzech doskonale spasowanych elementów - szklanych tafli oddzielonych od siebie aluminiową ramką.

Za twardość szklanej powłoki odpowiedzialna jest fabryka Corning Glass, która na specjalną prośbę Jobsa powróciła do produkcji dużo wcześniej wymyślonego przez siebie bardzo mocnego szkła Gorilla Glass. Apple przy współpracy z Corning stworzyło specjalne szkło dostosowane do smartfonów, które nazwano kryptonimem Godzilla Glass. Szyby charakteryzują się bardzo dużą odpornością na zarysowania czy nawet rozkruszenie spowodowane upadkiem. Trzeba przyznać, że technologia została bardzo szeroko przyjęta przez rynek. Obecność Gorilla Glass jest wyznacznikiem odporności telefonu. Jednak trzeba pamiętać, że mimo wszystko dalej jest to tylko szkło, a jako osoba związana, na co dzień z naprawą telefonów Apple’a powiem, że ilość wymienianych przeze mnie frontowych i tylnych paneli w nowych iPhone’ach pozwala na wydanie osądu, że owszem szyby w iPhone’ach są twarde i odporne na zarysowania, jednak tłuką się jak każde inne szkło.

Metalowa ramka wykonana została z anodyzowanego aluminium, w którym Apple lubuje się już od dłuższego czasu, wydając na świat komputery i iPody, których obudowy w całości wykonane są z tego materiału. Ramka nie tylko jest korpusem urządzenia, ale pełni również funkcję anteny komunikacyjnej.



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News