System powiadomień został zaczerpnięty z Androida. Jego twórca w pierwszej kolejności udostępnił swoją pracę w podziemiu programistycznym dla Apple’a. Aplikację można było instalować w produktach poddanych jailbreakowi. Polega to na złamaniu zabezpieczeń systemu i otrzymaniu praw administracyjnych, dających dostęp do plików systemowych i instalowania nieautoryzowanych przez producenta programów. Apple zatrudniło programistę, który wprowadził swój pomysł w system iOS 5. System powiadomień uruchamiamy jest przez pociągnięcie palcem po ekranie od góry do dołu. Na liście znajdziemy większość zdarzeń zapisanych przez telefon - nowe wiadomości, nieodebrane połączenia, wiadomości push, kurs walut itp. Ponadto powiadomienia wyświetlane są również w lockscreenie, czyli pulpicie wyświetlanym na zablokowanym ekranie w formie suwaków. Jeżeli ktoś wyśle nam wiadomość SMS, to by ją odczytać, nie musimy odblokowywać urządzenia, uruchamiać aplikacji Wiadomości, a następnie wybierać nieodebraną wiadomość, tylko bezpośrednio z lockscreena dostaniemy się do wiadomości przez przesunięcie suwaka. Bardzo wygodne i praktyczne.
# Kiosk
- Dostęp do bogatej bazy tytułów prasowych
- Zawsze aktualne pisma w ramach abonamentu
W iOS 5 wprowadzono także nową część sklepu iBooks - Kiosk, w którym dostępne są wszystkie elektroniczne magazyny, do których wykupimy subskrypcję. W raz z pojawieniem się nowego numeru wybranego pisma, będzie ono automatycznie pobierane i dostępne w naszym Kiosku. Niestety ma to również pewną wadę - otrzymując aktualny numer, tracimy dostęp do poprzedniego.
# Twitter
- Pełne wsparcie systemu
- Łatwe udostępnianie informacji z kompatybilnej aplikacji
Apple utrzymuje lepsze relacje z serwisem społecznościowym Twiteer niż z Facebookiem, który działa w komitywie z producentem systemu Android. W iOS 5 otrzymujemy natywną obsługę tego portalu społecznościowego, dzięki czemu w łatwiejszy sposób możemy dzielić się infromacjami bezpośrednio z poziomu interfejsu iOS. Z tweetera nie korzystam. Trzeba jednak przyznać, że programiści wprowadzili cały szereg praktycznych usprawnień znacząco ułatwiających udostępnianie treści ze wszystkich natywnych aplikacji iOS.
# Nowości w przeglądarce Safari
- Czytelnia
- Jeszcze szybsze działanie
- Łatwiejsza wymiana informacji między przeglądarką, a resztą aplikacji
Jestem gotów zaryzykować twierdzenie, że przeglądarka Safari wprowadziła świat w mobilne zasoby Internetu. Owszem Internet w komórce był dostępny jeszcze na długo przed pierwszym iPhonem (2G), jednak korzystała z niego garstka ludzi. W nowym Safarii wprowadzono kilka kluczowych usprawnień. Po pierwsze Reader; dzięki niemu system wyświetla artykuły bez reklam i innych elementów rozpraszających uwagę. Listy artykułów umożliwiają zapisanie interesujących publikacji na później, zaś iCloud zapewnia synchronizację tych list między wszystkimi urządzeniami podłączonymi do naszej chmury. Wczytywanie stron trwa jeszcze krócej niż w poprzednich wersjach oprogramowania. W dalszym ciągu przeglądarka nie wspiera treści w technologii Adobe Flash. Zapewne ta technologia nigdy nie zostanie wdrożona w produktach z systemem iOS. Potwierdza to również decyzja Adobe o zaprzestaniu prac nad mobilną wersją Flasha.
