DAJ CYNK

Test telefonu DECT SwissVoice Avena 257

Marcin Kozłowski

Testy sprzętu

Telefonia komórkowa bije popularnością telefonie stacjonarna, tak ostatnia ma się jednak całkiem nie źle, choć ilość linii systematycznie spada. Specyficzny renesans przeżywa dzięki telefonii IP. Czas, gdy telefon stacjonarny kojarzył się z uwiązanym na kablu „pudełkiem” już minął. Dla własnej wygody warto zainwestować nieduże pieniądze i uwolnić się od kabli. Ponieważ o telefonach stacjonarnych mówi się niewiele, zaczynamy cykl prezentacji bezprzewodowych telefonów stacjonarnych. Nasza redakcja otrzymała do testów model Avena 257 firmy SwissVoice – zapraszamy do przeczytania artykułu opisującego bliżej ten telefon.

Telefonia komórkowa bije popularnością telefonie stacjonarna, tak ostatnia ma się jednak całkiem nie źle, choć ilość linii systematycznie spada. Specyficzny renesans przeżywa dzięki telefonii IP. Czas, gdy telefon stacjonarny kojarzył się z uwiązanym na kablu „pudełkiem” już minął. Dla własnej wygody warto zainwestować nieduże pieniądze i uwolnić się od kabli. Ponieważ o telefonach stacjonarnych mówi się niewiele, zaczynamy cykl prezentacji bezprzewodowych telefonów stacjonarnych. Nasza redakcja otrzymała do testów model Avena 257 firmy SwissVoice – zapraszamy do przeczytania artykułu opisującego bliżej ten telefon.

W pudełku znajduje się:
telefon,
stacja bazowa z sekretarką,
2 baterie AAA (akumulatorki),
zasilacz,
kabel,
instrukcja w języku polskim i angielskim.



Telefon pracuje w systemie cyfrowym DECT / GAP. Baza pozwala na zalogowanie do 6 słuchawek.

Pierwsze wrażenia są dość dobre. Jasno szare i stalowe kolory ładnie się komponują. Wykonanie stacji bazowej jest dość przyjemne dla oka, a ona sama ma kształt zbliżony do kwadratu, z lekko nachyloną górną płaszczyzną. Na obudowie umieszczono mały wyświetlacz numeryczny oraz przyciski takie, jak przywołanie słuchawek, włączenie i wyłączenie automatycznej sekretarki, regulacja głośności oraz 5 przycisków do odtwarzania nagranych wiadomości. Elementem, który przykuwa wzrok jest „szufladka”, która okazuje… się miejscem na włożenie karty SIM. Przy wyświetlaczu umieszczono diodę, która sygnalizuje wraz z dźwiękiem nadchodzące połączenie.



Telefon wykonany jest z dobrej jakości materiałów. Ma zaokrąglone kształty, wklęsłe boczne ścianki sprawiają, że dość dobrze trzyma się go w ręku. Obudowa jest tak uformowana, że telefon można postawić pionowo, stabilnie leży klawiaturą do dołu, jednak położony na „plecy” zaczyna się bujać przez zamontowany na stałe klips na tylniej ściance, który pozwala zawiesić telefon na pasku. Pod klipsem umieszczony jest drugi głośnik, wykorzystywany w trybie głośnomówiącym. W telefonie zainstalowano także gniazdo słuchawkowe – niestety, nie było go w zestawie. Umieszczona przy głośniku dioda, informująca o nowych wiadomościach i połączeniach bywa dość przydatna.



Klawiatura to element, do którego można mieć najwięcej zastrzeżeń. Klawisze wystają dość mocno ponad obudowę, do tego posiadają spory luz w otworach i się ruszają. Powierzchnia klawiszy w postaci menisku wklęsłego dobrze dopasowuje się do kształtu palca, jednak samo działanie jest dość sztywne, a do tego zbyt głośne. Można by to zrobić trochę lepiej, choć porównując do wykonania inny telefonów, to Avena 257 prezentuje się mimo wszystko bardzo dobrze.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News