DAJ CYNK

Test telefonu HTC 7 Trophy

Mateusz Pakulski (Q!)

Testy sprzętu

Funkcje "zero-jedynkowe" (włączona/wyłączona) przestawia się za pomocą dotknięcia suwaka, prezentującego ich stan. Funkcje z większą ilością opcji obsługujemy standardowo, poprzez wybór opcji z listy rozwijanej. Poza tym część opcji (zatwierdzanie, odrzucanie, zapisywanie itp.) znaleźć można na dolnym pasku menu; tam też znajdują się, pod ikoną z trzema kropkami "…", dalsze opcje menu. I to w zasadzie tyle - nic bardziej skomplikowanego w menu telefonu nie odnajdziemy.

Całość menu prezentuje się bardzo estetycznie, ale również i ascetycznie, podobnie jak możliwość jego personalizacji. Samym kafelkom możemy przypisać tylko kilka wybranych kolorów, które działają globalnie (o ile któryś z nich nie posiada innej, prócz systemowej, grafiki). Tło menu posiadać może dowolny odcień pod warunkiem, że będzie on biały lub czarny. Przy czym pakiet Office oraz klient pocztowy mają tło zawsze w kolorze białym.

Jednak nie dajmy się zwieść pozorom. To, że samo menu nie prezentuje się zbyt widowiskowo graficznie wcale nie oznacza, że aplikacje napisane dla niego również niczym szczególnym nie będą się wyróżniać. Świetnym przykładem jest tu aplikacja radia internetowego Resco Radio - ładne tło oraz kilka ikon sprawiają, że prezentuje się ona nadzwyczaj nowocześnie i estetycznie. Na tyle, że trudno oderwać od niej wzrok.

Ogólnie wrażenie jeśli chodzi o działanie menu jest bardzo pozytywne. Charakteryzuje się ono przemyślaną konstrukcją, świeżością idei, dużą prędkością i płynnością działania oraz intuicyjnością. Jest ono na tyle innowacyjne, że nawet osoby które nie miały do tej pory styczności ze smartfonami i bardziej zaawansowanymi opcjami w telefonie - bez problemu poradzą sobie z jego obsługą.

Jednym z zastrzeżeń odnośnie systemu może być brak obsługi wielozadaniowości - jednocześnie (poza nielicznymi wyjątkami, np. odtwarzaczem muzycznym i aplikacjami działającymi w trybie push) można mieć uruchomioną tylko jedną aplikację. Uruchomienie kolejnej wymaga wyjścia do poziomu pulpitu i jej wyboru. W takim przypadku wcześniej działająca aplikacja jest zatrzymywana - wrócić do niej można klawiszem wstecz, jednak operacja jej wznawiania potrafi trwać nawet kilka sekund.

Warto jeszcze wspomnieć tutaj o idei, jaka przyświecała Microsoftowi podczas tworzenia systemu Windows Phone. Chodziło o to, aby użytkownik nie był obciążony nadmiarem informacji napływających do niego z różnych źródeł oraz żeby dostęp do nich był jak najłatwiejszy. Czy to się sprawdza? Jak najbardziej. Przede wszystkim dzięki kafelkom, które pozwalają zdecydowaną większość opcji czy aplikacji wyciągnąć na pulpit. Dzięki temu jeden rzut oka wystarczy, aby ogarnąć sytuację na wielu frontach (nieodebrane połączenia, wiadomości, maile, statusy z sieci społecznościowych, aktualizacja, kontakty itd.).

Kolejnym na to dowodem jest wygaszacz ekranu, który wyświetla najważniejsze informacje - godzinę, dzień tygodnia oraz datę. Również tutaj znajdziemy informację o ustawionym alarmie (ikona zegarka), nadchodzącym zdarzeniu (wpis z kalendarza wraz z godziną i informacją o nim), a także nieodebranych zdarzeniach (połączenia oraz wiadomości). Jakby tego było mało - w górnej części dojrzeć można informację o sile sygnału, sieci WiFi (jeśli moduł ten jest włączony) czy stanie baterii.



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News