DAJ CYNK

Test telefonu HTC Desire 500

Arkadiusz Dziermański

Testy sprzętu

Zdjęcia wykonane wbudowanym aparatem, co jest bardzo rzadko spotykane, na ekranie komputera prezentują się zdecydowanie lepiej niż na ekranie telefonu. Jakość wykonywanych fotografii z pewnością powinna zadowolić przeciętnego użytkownika, który nie używa aparatu w telefonie jako głównego narzędzia do robienia zdjęć. Telefon ładnie radzi sobie z ostrością na pierwszym planie. Z obiektami w oddali bywa różnie, najczęściej zaczynają się rozmazywać i robią się nienaturalnie płaskie, ale w granicach przyzwoitości. Kolory są naturalne, jednak w słabszych warunkach potrafią zrobić się mocno sztuczne i przyciemnione. Zdjęcia w pomieszczeniach mają stosunkowo niewiele szumów i zachowują naturalne kolory. Na dużą pochwałę zasługuje tryb makro. Czasami złapanie ostrości wymaga poświęcenia dłuższej chwili, ale efekt końcowy robi duże wrażenie.

Nagrania wideo nie prezentują się tak dobrze jak zdjęcia. Obraz jest zazwyczaj mocno zaszumiony z wyraźnym ziarnem, oddalone obiekty mają duże problemy z ostrością, kolory są nienaturalnie przyciemnione. Mikrofon jest bardzo czuły i wyłapuje wszystkie dźwięki, ale z bardzo dużym natężeniem, co nie zawsze wychodzi na dobre. Na plus zasługuje przyzwoita płynność i niezła stabilizacja obrazu.

Galeria i filmy

Zdjęcia w Galerii wyświetlane według albumów, wydarzeń, lokalizacji, znajomych. W widoku albumów wyświetlane są miniatury wszystkich zdjęć. Rozmiaru miniatur nie możemy zmieniać, jak to często bywa w innych Androidach. Widok zdarzeń jest najbardziej efektowny. Zdjęcia są ułożone po datach wykonania. Pod datą, na całej szerokości wyświetlany jest pokaz slajdów, który po dotknięciu przechodzi na pełny ekran, a pod nim kilka ostatnich zdjęć z danego dnia. Zdjęcia prezentowane według lokalizacji wyświetlane są na mapie świata, niestety nie trójwymiarowej. W ostatnich widoku wyświetlane są zdjęcia naszych znajomych z serwisów społecznościowych. Cała Galeria działa bardzo płynnie, nawet w wymagającym widoku wydarzeń.

Specyfikacje Desire 500 informują o umiejętności odtwarzania filmów w popularnych formatach DivX. W praktyce nie wygląda to jednak tak dobrze. Głównym problemem jest... brak odtwarzacza filmów. Są one widoczne wyłącznie w Galerii. A tam większość formatów nie jest obsługiwana, w tym nawet format .mp4 w rozdzielczości HD. Do oglądania filmów zdecydowanie warto zaopatrzyć się w dodatkowy odtwarzacz.

Muzyka

Po testach dwóch ostatnich modeli telefonów (L7 II i P6) patrzenie na odtwarzacz w Desire 500 sprawiało mi sporo przyjemności. Głównie przez prostszą szatę graficzną wygląda on zwyczajnie lepiej. Na ekranie wyświetlane są informacje o utworze, okładka albumu, przyciski do nawigacji, zapętlania i odtwarzania losowego oraz oś czasu. Okładka albumu oraz zdjęcie wykonawcy może automatycznie aktualizować się po każdorazowym dodaniu nowych plików do pamięci. Możemy też ustawić aktualizację tylko przez Wi-Fi. Muszę przyznać, że to bardzo użyteczna funkcja, która ładnie uzupełniła mi moje pliki z muzyką. Z poziomu odtwarzacza mamy również dostęp do serwisu Sound Hound, który sprawnie rozpozna nam tytuł piosenki lecącej np. aktualnie w radiu. Biblioteka plików oprócz standardowego filtrowania utworów pozwala nam również na sprawne ich wyszukiwanie po praktycznie dowolnym zapisanym w pliku tagu.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News