DAJ CYNK

Test telefonu Motorola V220

Witold Tomaszewski

Testy sprzętu

Pierwszym telefonem składającym się z 2 ruchomych części był Siemens SL10. Konstrukcję podobną do dzisiejszej Nokii 7650 trudno jednak nazwać „modelem z klapką”. Pierwszymi telefonami, które zasługiwały już na takie miano była seria StarTac Motoroli. Od tego czasu ten amerykański producent zdążył już udoskonalić konstrukcję i zająć poważny kawałek rynku, na którym takie telefony są coraz popularniejsze. Teraz przyszła kolej na „dopracowanie” cen - w ten sposób powstał model V220.

Pierwszym telefonem składającym się z 2 ruchomych części był Siemens SL10. Konstrukcję podobną do dzisiejszej Nokii 7650 trudno jednak nazwać „modelem z klapką”. Pierwszymi telefonami, które zasługiwały już na takie miano była seria StarTac Motoroli. Od tego czasu ten amerykański producent zdążył już udoskonalić konstrukcję i zająć poważny kawałek rynku, na którym takie telefony są coraz popularniejsze. Teraz przyszła kolej na „dopracowanie” cen - w ten sposób powstał model V220. Mały, tani, ale i o zaawansowanych funkcjach. Nasza redakcja miała go przyjemność testować - zapraszam do przeczytania artykułu.

W pudełku znajduje się:
telefon,
bateria,
ładowarka,
instrukcja obsługi.
Cóż - niska cena musi się odbijać na zawartości zestawu startowego.

Pierwsze wrażenie - ot, kolejna konstrukcja typu clamshell. Mała, o przyjemnych, zaokrąglonych kształtach, dzięki którym wygodnie trzyma się go w ręce i nie ma problemów ze schowaniem jej do kieszeni. Telefon przy wymiarach 83 x 44 x 22 milimetrów waży 105 gram - tak przynajmniej podaje producent, jednak aparat wydaje się być lżejszy. Wygląd i design typowy dla Motoroli - już po pierwszym spojrzeniu widać, kto jest producentem modelu V220.

Do materiałów użytych do produkcji nie można mieć zastrzeżeń - wszystko jest dokładnie dopasowane i nie ma mowy o jakimkolwiek skrzypieniu. Po bokach znajdują się klawisze do zmiany głośności oraz port do podłączenia kabelka. Cieszy fakt, że jest to standardowy port miniUSB, więc z zakupem w dowolnym sklepie komputerowym nie powinno być problemu.

Motorola V220, jak każdy prawie nowy clamshell wyposażona jest w 2 wyświetlacze. Zewnętrzny, monochromatyczny, o rozdzielczości 96 x 32 piksele wyświetla wszystkie potrzebne informacje na temat stanu telefonu - o nadchodzącej czy nieodebranej rozmowie, nieprzeczytanej wiadomości, a w stanie czuwania o sile sygnału, poziomie naładowania baterii oraz aktualnej dacie i godzinie. Jest on czytelny i ładnie podświetlany na niebiesko. Wewnętrzny wyświetlacz ma rozdzielczość 128 x 128 pikseli i potrafi pokazać 65-tysięcy kolorów. Są one dobrze odwzorowane, jednak technologia CSTN nie daje żywych i wyraźnych w mocnym oświetleniu barw.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News