DAJ CYNK

Test telefonu Nokia 2650

Witold Tomaszewski

Testy sprzętu

Wiadomości - dostępne są SMS-y, MMS-y oraz SmartMessaging, które zaimplementowane są także w niektórych produktach Samsunga i Motoroli. Nie osiągnęły jednak takiej popularności jak EMS-y, których w żadnym modelu Nokii niestety się nie uświadczy.
Pojedyncza wiadomość MMS może mieć do 100 kB wielkości, w których zawierają się grafiki, animacje, dźwięk, a nawet pokaz slajdów, jako że 2650 ma zaimplementowaną obsługę SMIL (ang. Synchronized Multimedia Integration Languge).
W pamięci mieści się 150 zwykłych SMSów, bądź 50 obrazkowych (SmartMessaging).
Tradycyjnie już dostępne są raporty doręczenia, polski słownik T9 (wygodnie i sprawnie działający) oraz długie wiadomości (do 855 znaków). Od paru modeli w menu znaleźć można także listy wysyłkowe, które umożliwiają za pomocą jednego "kliknięcia" hurtową wysyłkę pojedynczej wiadomości do wielu odbiorców na raz. SMSy i MMSy można przechowywać w stworzonych i nazwanych przez siebie katalogach.



Przeglądarka WAP (v 2.0) to tradycyjnie produkt Nokii. Jego zaletą jest przede wszystkim bardzo dobra implementacja i duża szybkość działania. Działa sprawnie i bez zastrzeżeń z pakietową transmisją GPRS Class 4 (3+1, do 4 aktywnych jednocześnie slotów po 13,4 kb/s). Szkoda, iż telefonu nie można połączyć z komputerem - brak jest pop-portu.



Z ciekawszych rzeczy wymienić należy:
kalendarz, wyposażony w widok miesięczny, tygodniowy i dzienny, z możliwością zdefiniowania 6 różnych typów wpisów z alarmem (spotkaniem przypomnienie, połączenie, urodziny, memo),
lista zadań, w której ustawić zadania o 3 stopniach priorytetu i datą,
Java w wersji 1.0,
kalkulator z podstawowymi 4 działaniami atytmetycznymi,
stoper przejrzyście wyświetlający międzyczasy i minutnik oznajmiający dźwiękiem o upłynięciu zadeklarowanego czasu.

Bateria zastosowana w telefonie to ogniwo litowo-jonowe o pojemności 760 mAh. Sprawowało się ono nad wyraz dobrze - nie wymagało ładowania przez 5 dni, podczas których wykonano około 100 minut rozmów. Rzadko który terminal z kolorowym wyświetlaczem jest w stanie wytrzymać więcej, nawet te droższe, z wyżej półki.

Cóż można powiedzieć o tym telefonie - na pewno to, że jest niepowtarzalny oraz to, że reprezentuje najniższą z możliwych półek. Szkoda, że wyświetlacz i polifonia to rozwiązania nieprzystające do dzisiejszych, jednak cena 2650 na wolnym rynku jest na tyle kusząca, że z pewnością znajdzie wielu nabywców.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News