DAJ CYNK

Test telefonu Nokia 701

Mateusz Pakulski (Q!)

Testy sprzętu

Sytuacji nie poprawia brzydki układ menu i rozrzucenie opcji przynajmniej w dwóch miejscach (menu ekranowe z ikonami i kontekstowe). Ogólnie rzecz biorąc, działanie systemowej przeglądarki jest fatalne i bez porównania lepszym rozwiązaniem będzie rozglądnięcie się za jej alternatywą w sklepie Ovi Store. Minus. Ogromny, mimo bardzo słabego zoomu.

Aparat

Wbudowany aparat fotograficzny wykonuje zdjęcia w rozdzielczości 8 Mpix, które doświetlić można podwójną diodą LED. Dodatkowo znajdziemy tutaj funkcję rozpoznawania twarzy oraz oznaczania miejsca zrobienia zdjęcia za pomocą współrzędnych geograficznych (geotagging). Cieszy obecność dedykowanego klawisza spustu migawki, smuci - brak autofokusa, który zastąpiony został średnio spisującym się stałym fokusem. Jak zatem wyglądają zdjęcia wykonane wbudowanym w 701 aparatem fotograficznym?



Ich jakość jest całkiem dobra. Kształty oraz kolory są praktycznie identyczne z naturalnymi, chociaż czasem balans bieli może nie zadziałać do końca poprawnie. Poza kłopotem z ostrością dalszego planu oraz nie do końca idealnie działającą kompensacją oświetlenia, trudno jest na nich dojrzeć większe nieprawidłowości - wszystko prezentuje się bardzo przyzwoicie i chętnie się ogląda zdjęcia wykonane testowym telefonem. Przynajmniej jeśli chodzi o kadry dzienne.

W nocy nie jest już tak dobrze. W takich warunkach obraz, pomimo funkcji jego stabilizacji, nierzadko staje się zauważalnie rozmazany, a jasne elementy (głównie źródła światła) przepalają kadr i stają się jego centralnymi punktami. Do tego dochodzi zbyt dużo szumów, które psują końcowy efekt odbioru zdjęć nocnych. Jedynym pocieszeniem jest tutaj podwójna dioda LED, która pozwala na uniknięcie fotografowania całkowitych ciemnych okolic, ostatecznie nieznacznie ratując jakość zdjęć wieczorową porą.

Dobra jakość zdjęć dziennych oraz bardzo przeciętna tych nocnych powodują, że usługi oferowane przez wbudowany aparat fotograficzny są tylko przeciętne, z niewielkim plusem.

Poważnym minusem jest brak autofokusa (automatycznego lub dotykowego) oraz brak możliwości wykonania zdjęć prawdziwie makro.

Aparat umożliwia także rejestrację materiałów wideo w jakości HD 720p (1280 x 720 pikseli) i prędkości 30 klatek na sekundę. Otrzymamy możliwość doświetlenia ujęć światłem stałym, włączenia stabilizacji obrazu, ustawienia balansu bieli, ekspozycji i jeszcze kilku innych opcji. Efekt? Mocno przeciętny.

Co prawda płynność nagranych filmów jest bardzo dobra, ale ogólny ich odbiór burzy mała wyrazistość. Lepiej jest z jakością rejestrowanego równolegle dźwięku, ale to tylko składowa, a nie główna część materii. Efekt psuje także zbyt niska rozdzielczość rejestrowanych filmów - HD 720p to obecnie zdecydowanie mniej niż to, co oferują konkurenci, nawet ze średniej półki (1080p). W związku z tym testowana Nokia co najwyżej próbuje nawiązać rywalizację z konkurencją, bez wykładania na stół mocniejszej niż walet treflowy (trefny?) karty.



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News