DAJ CYNK

Test telefonu Nokia E75

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Nokia kontynuuje umieszczanie w swoich biznesowych telefonach możliwości personalizacji dwóch niezależnych pulpitów telefonu - biznesowego i prywatnego. Możliwości personalizacji znacznie wzrosły wraz z dodatkiem Feature Pack 2 - możliwe jest nie tylko wybieranie tematów graficznych, ale też np. dźwiękowych, a nawet uruchomienie nowego mówiącego tematu, dzięki któremu głosowo potwierdzane są wszystkie czynności wykonywane podczas przemierzania menu telefonu i na przykład odczytywana jest godzina. Z myślą o bezpieczeństwie danych, do telefonu trafiła też funkcja zdalnego blokowania urządzenia przy pomocy SMS-a o ustalonej wcześniej treści. Ciekawostką jest możliwość wskazania aplikacji, którą ma uruchomić telefon w razie wysunięcia klawiatury QWERTY (ciekawostką, gdyż nie wpadłem na pomysł jaki program rzeczywiście by się przydał w tym miejscu).



Połączenia głosowe oferowane przez telefon są bardzo dobrej jakości, ale nie do końca zadowalają głośnością. W typowych sytuacjach nie ma problemu z rozmową, jednak telefon nie należy do tych najgłośniejszych. Podobnie sprawa wygląda w przypadku głośnika umieszczonego z tyłu telefonu - warto przetestować różne dźwięki dzwonków, w przeciwnym razie w głośnym otoczeniu trudno będzie się do nas dodzwonić. Zewnętrzny głośnik niemal nie ma basów i mocno wydobywa tony wysokie. Choć nie będzie optymalny do słuchania muzyki, to jednak komunikaty recytowane przez aplikację do nawigacji satelitarnej będą bardzo dobrze słyszalne (nawet przy uchylonym oknie w aucie).



GPS i przeglądanie Internetu

Telefon zaskakująco szybko uzyskuje niezbędne do nawigacji dane z satelitów. Rzadko operacja ta trwa dłużej niż kilka sekund, a telefon często radził sobie nawet wewnątrz budynków. Wraz z E75 otrzymujemy trzymiesięczną licencją na korzystanie z aplikacji Nokia Maps 2.0 w trybie nawigacji krok-po-kroku. Otrzymanie tak wyposażonego telefonu pozwoliło na spokojne przyjrzenie się nowej wersji aplikacji. Program zachwyca pod każdym względem. Po pierwsze oferuje najaktualniejsze mapy - weryfikowane na bieżąco online. Po drugie działa bardzo szybko zarówno w trybie pieszej wędrówki jak i jazdy autem. I wreszcie po trzecie - błyskawicznie przelicza trasy alternatywne w razie zboczenia z kursu. Do pełnego cieszenia się z nawigacji Nokii potrzebny jest jednak solidny pakiet internetowy - owszem da się wgrać mapy na kartę pamięci, jednak w przypadku połączenia z siecią dane są aktualniejsze (np. pojawia się świeże skrzyżowanie bezkolizyjne zamiast ronda) i możliwe jest szybkie uzyskiwanie dodatkowych informacji na temat miejsca w którym aktualnie jesteśmy. Poza tym nie oszukujmy się - wybierając Nokię E75 bez pakietu transmisji danych kupimy telefon do SMS-ów a nie do wspomagania biznesu. Podczas pieszych wędrówek po ulicach Krakowa niebagatelna okazała się funkcja wyszukiwania położonych najbliżej punktów POI - restauracji, zabytków, bankomatów itp.



WiFi i HSDPA o prędkości do 3,6 Mb/s to standard, do którego użytkownicy Nokii zdążyli już przywyknąć. Równie standardowo prezentuje się przeglądarka internetowa, która na ekranie o rozdzielczości QVGA (240 x 320 pikseli) nie do końca jest w stanie rozwinąć skrzydła. Dużo tu manewrowania strzałkami i nawet powiększenie na poziomie 75% na niewiele się zdaje. Opera mini działa należycie, jednak aż prosi się o dodatkowy przycisk na obudowie telefonu, którym wchodziłoby się do menu przy horyzontalnym ułożeniu ekranu (oznaczenia funkcyjne są przy dolnej krawędzi ekranu, tymczasem przyciski dalej działają jak w pionowym układzie ekranu).

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News