DAJ CYNK

Test telefonu Nokia Lumia 930

Marcin Kruszyński (vonski)

Testy sprzętu

Pomijając jednak aspekty ergonomii, nie można wiele zarzucić Lumii w kwestii jakości zdjęć: to zdecydowanie jedno z lepszych urządzeń na rynku pod tym względem. W niektórych scenach Lumia ustępuje może nieco temu, co generują modele 808 Pure View czy też 1020, ale dotyczy to głównie zdjęć robionych po zmroku i przy sztucznym świetle. Zdjęcia są po prostu dobre: ładnie i równomiernie oświetlone, wyraźne, z dużą szczegółowością oraz z akceptowalnym poziomem szumów. Zgodnie z tradycją, odsyłam do załączonych do testu sampli, które oddają zdecydowanie więcej niż suchy opis. Ciekawie rozwiązała Nokia również sam sposób zapisu zdjęć. Każde ujęcie można zapisać w rozdzielczości 5 Mpix + 16 Mpix (lub 19 Mpix w formacie 4:3). Co to oznacza? Finalna fotka ma rozdzielczość 5 megapikseli, ale w pamięci znajduje się również jej większy "brat" z którego w każdej chwili możemy wykadrować inny fragment. Na szczęście podwójne zdjęcia nie dublują się w galerii, a dostęp do "pełnej" wersji możliwy jest również po przekopiowaniu wszystkiego do komputera.

Słowa pochwały należą się również Lumii za filmy. Mimo, że wbrew nowej modzie nie znajdziemy w modelu 930 możliwości rejestrowania z rozdzielczością 4K (2160p), to materiał nagrany w 1080p wspomagany optyczną stabilizacją obrazu wygląda po prostu świetnie. Nokia radzi sobie dobrze nawet przy dynamicznych scenach, gdzie najczęściej polegają telefoniczne kamery.
Podsumowując kwestię możliwości aparatu: technicznie jest świetnie, ale aż prosi się o zrobienie porządku z natłokiem aplikacji i dodatków do zdjęć.

Multimedia

Windows Phone nie jest najlepszym wyborem pod kątem szeroko rozumianych multimediów. Przynajmniej po wyjęciu z pudełka, bo większość niedoskonałości można poprawić zewnętrznymi aplikacjami. Będą one konieczne w głównej mierze do obsługi filmów, bo systemowy odtwarzacz zbyt wielu formatów nie obsługuje. Poza plikami MP4 oraz 3GP praktycznie każdy inny film nie działa ze względu na brak odpowiednich kodeków, obsługi napisów również zabrakło. Jeśli jednak uda nam się znaleźć alternatywne oprogramowanie do materiałów wideo, to Lumia odwdzięczy nam się świetnym obrazem oraz przyzwoitym dźwiękiem. Jakość zewnętrznego głośnika nie jest rywalem dla urządzeń pokroju HTC One czy Xperia Z2 z ich stereofonicznymi układami, ale generowany przez niego dźwięk jest na dość dobrym poziomie i oferuje akceptowalną skalę głośności podczas odtwarzania. Nieco gorzej wypada wyjście audio - tu po podłączeniu porządnych słuchawek można mieć trochę uwag do czystości dźwięku (szumy) i dynamiki, a zabawy bardzo rozbudowanym korektorem i efektami niewiele w tej kwestii zmieniają. Sam odtwarzacz muzyki to z kolei dobre narzędzie: wygodny, intuicyjny, z dużą gamą dodatkowych opcji i możliwości konfiguracji.

Kolejną już dobrze znaną aplikacją Nokia Mix Radio, która umożliwia dostęp do ogromnej bazy muzyki, zarówno tej odsłuchiwanej online jak i pobieranej do pamięci urządzenia. Po wykupieniu abonamentu, uzyskujemy możliwość tworzenia własnych miksów muzycznych, playlist, dostępu do ogromnej bazy internetowych stacji radiowych itp. Jeśli zaś nie chcemy korzystać ze strumieniowania muzyki, to naszej dyspozycji pozostaje tradycyjne radio FM, działające oczywiście po podłączeniu słuchawek jako anteny.
Na koniec warto wspomnieć o braku wyjścia TV - dla osób pragnących podzielić się obrazem z Lumii na większym ekranie pozostaje tryb DLNA.

Bateria

Zastosowanie superszybkiego, czterordzeniowego procesora, pięciocalowego ekranu i akumulatora o pojemności 2420 mAh nie może się udać, czego dowodem jest choćby testowany przeze mnie jakiś czas temu Nexus 5. Niestety podobny efekt przynosi Lumia 930, która mimo zupełnie innego systemu operacyjnego nie jest w stanie uzyskać zadowalającego czasu pracy na baterii. O ile w stanie czuwania i podczas rozmów jest jeszcze w miarę znośnie, o tyle odpalenie ekranu i przeglądanie na nim sieci bądź wideo jest w stanie opróżnić pełną baterię w kilka godzin. Według moich testów maksymalnie podświetlony ekran z otwartą przeglądarką jest w stanie rozładować urządzenie w niecałe 4,5 godziny, niewiele lepiej jest podczas oglądania filmów. Również gry pustoszą ogniwo zasilające w zastraszającym tempie. Mając na uwagę konstrukcję smartfonu i brak dostępu do baterii, ciężko jest używać intensywnie Nokii bez częstego kontaktu z ładowarką...

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News