DAJ CYNK

Test telefonu Samsung Galaxy J5

Marian Szutiak (msnet)

Testy sprzętu

Niektóre z wymienionych wyżej opcji są dostępne także, gdy korzystamy z przedniej kamery, która ma cztery tryby pracy: Autoportret, Autoportret panoramiczny, Zdjęcia z interwałem, Dźwięk i obraz. Dostępne rozmiary obrazu to 13M (4:3), 9,6M (16:9), 9,6M (1:1), 8,0M (4:3), 6,0M (16,9) i 2,4M (16:9) dla większej matrycy oraz 5,0M (4:3), 3,7M (16:9), 3,7M (1:1), 3,1M (4:3) i 2,4M (16:9) dla mniejszej. W obu przypadkach nakręcimy filmy w rozdzielczościach FHD (30 klatek na sekundę w przypadku głównej kamery), HD i VGA.

Na uwagę zasługuje możliwość wykonywania zdjęcia przy użyciu klawiszy głośności lub gestu wykonanego ręką oraz szybkie uruchamianie aplikacji przez podwójne wciśnięcie klawisza Home.

Główny aparat robi zaskakująco dobre zdjęcia (jak na cenę, jaką musimy zapłacić za Galaxy J5). Zdjęcia wykonane w świetle dziennym mają naturalne, żywe kolory. W przypadku oświetlenia sztucznego aparat ma tendencję do ocieplania kolorów, czemu możemy zaradzić przy użyciu diody doświetlającej. Jej wadą jest jednak niewielki efektywny zasięg - dobrze doświetlimy obiekt w odległości około metra, ale gdy przyjdzie nam sfotografować coś z większej odległości, to na diodę już liczyć nie możemy. Całkiem niezłe zdjęcia wychodzą także z przedniej kamery, nawet w niezbyt sprzyjających warunkach oświetlenia (kiedy możemy skorzystać z diody doświetlającej), jednak gdy światła zastanego jest niewiele, drastycznie wzrasta poziom szumów na zdjęciu. Poza tym robiąc selfie należy uważać, by nie wyszło ono za bardzo zniekształcone, do czego przedni aparat ma dużą tendencję z racji szerokokątnego obiektywu.

Bardzo naturalnie wyglądają także kolory na filmach (zarówno wykonanych tylną, jak i przednią kamerą), a dodatkowo niewątpliwą zaletą jest obecność w smartfonie mikrofonu stereo. Niestety przy słabym świetle musimy się liczyć ze sporym poziomem szumów (szczególnie w przypadku przedniej kamery). To, czego zdecydowanie brakuje, to jakakolwiek stabilizacja obrazu (zarówno w przypadku nagrywania filmów, jak i robienia zdjęć), jednak w sprzęcie za kilkaset złotych ciężko o takie luksusy.



Akumulator

Samsung Galaxy J5 jest zasilany wymiennym akumulatorem litowo-jonowym o pojemności 2600 mAh. W połączeniu z niezbyt wymagającymi podzespołami i stosunkowo niską rozdzielczością ekranu, powinno nam to wystarczyć na około 2 dni niezbyt intensywnego używania (włączona synchronizacja danych przez Wi-Fi i sieć komórkową, kilkadziesiąt minut rozmów telefonicznych dziennie, kilkanaście wiadomości SMS/MMS lub przy użyciu komunikatorów internetowych, skorzystanie od czasu do czasu z przeglądarki internetowej i posłuchanie kilku piosenek). Jeśli będziemy bardziej oszczędni, uda nam się ten czas nieco wydłużyć, szczególnie jeśli włączymy jeden z dwóch dostępnych trybów oszczędzania baterii. Przy bardziej intensywnym korzystaniu z urządzenia musimy się liczyć z tym, że telefon będzie wymagał codziennego ładowania. Test akumulatora wykonany narzędziem AnTuTu Tester dał testowanemu Samsungowi 7238 punktów, plasując go między Nexusem 4 (około 6600 punktów) i Samsungiem SM-N900 (nieco ponad 8000 punktów).

Dołączona ładowarka 1 A pozwala naładować akumulator od 0 do 100 % w 3 godziny (przy wyłączonym systemie).

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News