DAJ CYNK

Test telefonu Samsung Galaxy Xcover 3

Marian Szutiak (msnet)

Testy sprzętu

Z tyłu Samsung umieścił szarą klapkę, wykonaną z kawałka plastiku charakteryzującego się znaczną elastycznością. Jej powierzchnia jest chropowata, dzięki czemu prawdopodobieństwo wyśliźnięcia się telefonu z ręki jest minimalne. W górnej części tylnego panelu znajduje się umieszczony centralnie obiektyw aparatu fotograficznego, który wystaje w bardzo niewielkim, ledwie widocznym stopniu. Po jego bokach rozmieszczone są symetrycznie dioda doświetlająca (po lewej) i otwór głośnika (po prawej). Ten ostatni ma wystający niewielki pałąk, dzięki któremu telefon leżąc na plecach na płaskiej powierzchni lekko od niej odstaje i nie tłumi zbyt mocno dźwięków wydobywających się z głośnika. Poniżej znajdziemy cztery charakterystyczne poziome żłobienia oraz logo producenta (między pierwszym i drugim rowkiem). Bod klapką mieści się wymienny akumulator zintegrowany z anteną NFC oraz połączone ze sobą sloty na karty microSIM i microSD. Aby włożyć lub wyjąć karty (SIM i SD) należy wcześniej usunąć akumulator.

Odporność

Samsung Galaxy Xcover to z założenia urządzenie charakteryzujące się wszechstronną odpornością na czynniki zewnętrzne. Nie inaczej jest w przypadku trzeciej generacji smartfonu z tej serii. Testowany telefon otrzymał certyfikat Military Standard 810G, a więc - przynajmniej w teorii - powinien wytrzymać działanie między innymi soli, kurzu, wilgoci, wibracji, promieniowania słonecznego oraz skrajnych temperatur. Jego pyłoszczelność i wodoodporność została ponadto potwierdzona certyfikatem IP 67. Teoria wygląda bardzo dobrze, a jak to wygląda w praktyce?

W Internecie można znaleźć bardzo dużo krytycznych opinii dotyczących odporności Samsunga Galaxy Xcover 3. Komentatorzy skarżą się na stosunkowo łatwo pękający ekran, niezabezpieczone porty, przez które woda wnika do wnętrza oraz kilka innych przypadłości, które mogą powodować konieczność wizyty w serwisie. Aby uniknąć przykrych niespodzianek, należy przede wszystkim z uwagą przeczytać instrukcję obsługi, w której znajdziemy dosyć szczegółowe informacje na temat tego, jak należy się obchodzić z telefonem, by jego odporność na pył i wodę była skuteczna. W skrócie wszystko jest OK, jeśli tylna klapka jest dobrze zamknięta, a woda, w której zanurzamy telefon (nie głębiej niż 1 m i nie dłużej niż 30 minut) jest spokojna i słodka.

Ochrona przedniej szyby polega przede wszystkim na tym, że otaczająca smartfon plastikowa ramka wystaje ponad powierzchnię szkła, więc upadek na płaską powierzchnię z niezbyt dużej wysokości powinien być bezpieczny. Nie zmienia to faktu, że samo szkło jest podatne na zarysowanie. Jeśli chodzi o wodę i pył, wszystkie zewnętrzne porty, głośniki, mikrofon i przyciski mają zabezpieczenia uniemożliwiające wniknięcie wody do wnętrza urządzenia. Komora akumulatora jest chroniona przez gumową uszczelkę przyklejoną od wewnątrz do tylnego panelu. Zabezpieczenia te okazały się wystarczające przy całkowitym zanurzeniu urządzenia w wodzie, także płynącej (strumień górski) i wykonywaniu zdjęć podwodnych. Po zamoczeniu przestaje w sposób właściwy działać dotyk na wyświetlaczu, natomiast system wykrywa obecność słuchawek (chociaż w rzeczywistości ich nie podłączyliśmy). Problemy te mijają po wysuszeniu, przy czym suszenie gniazda słuchawek nie należy do najłatwiejszych ani najszybszych.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News