DAJ CYNK

Test telefonu Samsung S5620 Monte

Mateusz Pakulski (Q!)

Testy sprzętu

Wszystkie przyciski znajdujące się po bokach urządzenia i służące do jego obsługi, mimo iż nie są zbyt mocno wystające ponad otaczające je powierzchnie, są wystarczająco wygodne w użyciu. Klawisze umieszczone na przednim panelu są na tej samej wysokości co otaczająca je od dołu srebrna wstawka, jednak dzięki ich odpowiedniej wielkości - nie ma problemu z ich wygodną obsługą.

Zastrzeżenia można mieć natomiast do mechanizmu zdejmowania tylnej klapki. Służy do tego drobna szczelina znajdująca się na dolnym brzegu urządzenia. Bez cienkiego i twardego przedmiotu lepiej nie próbować oddzielać pokrywy od reszty telefonu. Samsung niezmiennie trzyma się tego niezbyt trafionego rozwiązania, które po kilku próbach dostania się do baterii czy karty SIM powoduje wyszczerbienie brzegów klapki oraz telefonu w tym miejscu.

Ekran

Monte wyposażony został w dotykowy ekran pojemnościowy o przekątnej 3 cali i rozdzielczości WQVGA (240 x 400 pikseli). Został on wykonany w technologii TFT, potrafi wyświetlić do 256 tys. kolorów. I rzeczywiście - wyświetlanym na nim kolorom nie można nic zarzucić - są one jasne oraz soczyste, mogą się podobać. To samo można powiedzieć o kontraście, który jest na bardzo wysokim poziomie. Bardzo miły dla oka jest również poziomy kąt widzenia, któremu niewiele brakuje do 180 stopni i to bez zniekształcenia obrazu czy wyświetlanych kolorów.

Zastosowany w testowanym Samsungu ekran jest dobrej jakości pod warunkiem, że nie wystawimy go na bezpośrednie działania słońca, tudzież nie wyjdziemy z nim na otwarty teren w jasny dzień . W takich warunkach czytelność ekranu spada praktycznie do minimum. Jeśli w okolicy nie znajdziemy lub sami nie zorganizujemy sobie kawałek cienia, to o jakimkolwiek korzystaniu z telefonu możemy zapomnieć. I chociaż przypadłość ta dotyczy niemal wszystkich urządzeń znajdujących się na rynku - nie jest to żadnym wytłumaczeniem.

Ekran pokryty został utwardzonym plastikiem, co znacznie poprawiło jego odporność na uszkodzenia mechaniczne. Po miesiącu intensywnego korzystania z telefonu poza drobną ryską na ekranie nie sposób było zauważyć jakiekolwiek ślady użytkowania.

System

Testowany telefon posiada zamknięty system operacyjny , który otrzymał nakładkę TouchWiz w wersji 2.0 Plus. Oferuje on trzy pulpity, z których dzięki ikonom znajdującym się na dole ekranu mamy bezpośredni dostęp do klawiatury, kontaktów oraz menu. Na każdym z nich możemy umiejscowić dowolną z kilkudziesięciu dostępnych w systemie widżetów. Ich różnorodność jest bardzo duża - znajdziemy wśród nich m.in. skróty do najpopularniejszych serwisów informacyjnych (niestety nie polskich), sieci i serwisów społecznościowych (wśród nich znalazł się m.in. polski Wykop), elementów PIM (notatki, przypomnienia, urodziny itp.) czy funkcji telefonu (obsługa multimediów, profili itd.). Część z nich oparta jest na dedykowanych aplikacjach (jak np. Facebook, do którego jednak, mimo usilnych prób, nie udało mi się zalogować), część obsługiwana jest za pomocą przeglądarki systemowej (np. YouTube). Wśród dostępnych widżetów znajdziemy również kilka ciekawych "przypominajek", np. o tym, że powinniśmy przejść na dietę lub rzucić palenie wraz z licznikiem dni jakie udało nam się wytrwać w naszym postanowieniu.



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News