DAJ CYNK

Test telefonu Samsung SGH-U900 Soul

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Efekty końcowe obejrzeć można na końcu tego artykułu i muszę przyznać, że przerosły one moje oczekiwania. Zdjęć pochodzących z telefonu, o tak niskim poziomie szumów i dobrym odwzorowaniu detali, jeszcze nie widziałem. Wciąż są problemy w przypadku pomieszczeń, fokus w trybie makro bywa nieprecyzyjny, ale przy dobrym świetle zdjęcia z K850, N82 czy LG Viewty po prostu nie mają szans z tymi z Samsunga Soul. Oby nowa matryca trafiła do większej ilości telefonów Samsunga.



Niestety producent nie wykazał się pod względem jakości nagrywanego wideo. QVGA (320 x 240) to znacznie poniżej obecnych standardów. Co dziwne niższy model - Samsung SGH-G600 - radzi sobie także z VGA. Zarówno w trybie foto jak i wideo niezwykle pomocny okazuje się panel dotykowy, pozwalający na chociażby błyskawiczne uruchomienie lampy błyskowej czy trybu makro.



Multimedia

Producent nie zawodzi i pod względem multimediów. Do pełnej "muzyczności" telefonu zabrakło jednak przejściówki na gniazdo JACK 3,5 mm (i lepszego głośnika). Otrzymujemy bardzo intuicyjny odtwarzacz muzyczny, który poprawnie wyświetla okładki albumów czy też transmituje dźwięk poprzez Bluetooth. Mamy też nienagannie działające radio stereo z funkcją RDS - tu małą uwaga, zauważyłem, że w funkcji anteny najlepiej radzą sobie oryginalne słuchawki. Użycie konwertera do JACK 3,5 mm i podłączenie przenośnych głośników znacznie utrudniło urządzeniu poprawne zbieranie fal radiowych. Do naszej dyspozycji są też bardzo przyjazne aplikacje do obróbki zdjęć i wideo. Szczególnie ta pierwsza zaskakuje bardzo rozbudowanym bukietem możliwych korekt i efektów. Pełnoekranowy odtwarzacz wideo zdaje najlepiej wykorzystywać potencjał drzemiący w dodatkowym wyświetlaczu - gdy cały ekran zajmuje nam projekcja filmu (MP4), na dodatkowym wyświetlają się przyciski sterujące odtwarzaczem.



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News