DAJ CYNK

Test telefonu Sony Ericsson C702

kkk

Testy sprzętu

Menu

Menu możemy przeglądać w klasycznym układzie siatki (3 x 4 ikony) lub też ciekawszym graficznie układzie zwanym obrotowym. Ten drugi - choć atrakcyjny wizualnie - jest mało praktyczny. Chcąc przejść do potrzebnej funkcji musimy "poobracać" ikonami co zabiera trochę czasu. Stajemy zatem przed pytaniem czy wolimy mieć praktyczniej czy ładniej w telefonie. Poza standardowymi już dla Sony Ericssona funkcjami takimi jak Radio z RDSem czy usługa PlayNow uwagę zwraca obrazek symbolizujący satelitę. Pod nim kryją się usługi lokalizacyjne. Zamontowany moduł GPS nieco traci z powodu braku możliwości ściągnięcia pakietów map i zapisania ich w pamięci telefonu. Nawigacja odbywa się w trybie online.



Jako, że każdy paparazzi robi tysiące zdjęć z pewnością miewa problemy z przypomnieniem sobie gdzie dane zdjęcie wykonał. W tym telefonie nie będzie już takiego problemu, gdyż włączenie funkcji geotagging podczas pstrykania zdjęć sprawi, że każda nasza fotografia będzie miała przypisane dane geograficzne. Już sam telefon potrafi pokazać lokalizację wykonania danego zdjęcia przy użyciu map Google, oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by uczynił to także komputer.

Kolejna z usług lokalizacyjnych to Dziennik - pozwalający na przypomnienie ostatnio wyszukiwanych miejsc. Z kolei pakiet Wayfinder pomoże dotrzeć do celu - zarówno podczas pieszej wędrówki, jak i jazdy autem. Funkcja Tropiciel przyda się paprazzim dbającym o zdrowie - pozwoli ustalić trasę treningu, odległość, minimalną i maksymalną prędkość, a telefon przypilnuje, by narzucone parametry były utrzymywane. Na koniec możemy sprawdzić największą prędkość i dystans jaki przebyliśmy. Nie wiem czy komukolwiek ta funkcja przyda się na dłużej niż jeden raz. Cała aplikacja nawigacyjna (Wayfinder) jest dosyć dokładna i kilka razy bardzo mi się przydała. Wpisując hasło apteka otrzymujemy informacje jakie apteki są w mieście, numery kontaktowe, adresy, a także możemy sprawdzić jak tam dojechać. Można także sprawdzić natężenie ruchu na drogach. Szukając wybranych obiektów możemy włączyć mapę schematyczną, lub zdjęcie satelitarne. Gdybyśmy zechcieli tylko obejrzeć okolicę, naciskając jeden klawisz powrócimy do wcześniej obranej trasy. Całość łatwo się obsługuje i działa płynnie. Ekran telefonu jest sporo mniejszy niż w dedykowanych urządzeniach do nawigacji satelitarnej. Przydadzą się zatem komunikaty głosowe, które również zaimplementowano w pakiecie.



Wróćmy jednak do bardziej podstawowych funkcji telefonu. Niestety niemiłą niespodzianką była prędkość menu. Niekiedy poruszanie sie po nim okazywało się pasmem mniejszych lub większych przestojów. Być może kolejne aktualizacje oprogramowania będą szybsze. Zdecydowanie polecam przed zakupem przejrzenie menu telefonu w salonie, dla subiektywnej oceny jego szybkości.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News