DAJ CYNK

Test telefonu Sony Ericsson C901

Karol Wirkowski (vinc)

Testy sprzętu

Za dostęp do aktualnie uruchomionych aplikacji odpowiedzialny jest klawisz skrótów. Po wybraniu wspomnianego klawisza na pierwszy plan ukazują się skróty do wybranych programów. Odpowiednie zakładki pozwalają dodatkowo na dostęp do Internetu oraz weryfikację aktualnych powiadomień (nieodebrane połączenie, zadanie itp.). Platforma DB3210 już od jakiegoś czasu gości w telefonach Sony Ericssona. Dzięki temu jest ciągle udoskonalana,a użytkownik ma możliwość samodzielnej aktualizacji oprogramowania. Podsumowując, oprogramowanie działa w C901 bardzo szybko i stabilnie. Telefon nie przejawia jakichkolwiek zadyszek podczas szybkiego poruszania się po Menu lub wczytywaniu sporej ilości informacji zawartej na karcie pamięci. Maksymalny rozmiar karty, która zostanie obsłużona przez telefon sięga 8 GB. Przeglądanie zdjęć oraz słuchanie muzyki nie zaskakuje jakimikolwiek spowolnieniami w działaniu.

Książka telefoniczna

Ogromna ilość informacji, które można przypisać do kontaktu, do niedawna była atutem smartfonów. Aktualnie coraz częściej zwykły telefon pozwala na zapis bardzo dużej ilości kontaktów i przypisania do nich sporej ilości informacji. Podobnie jest w C901. Tutaj Książka telefoniczna została ograniczona do astronomicznej sumy 7000 numerów lub 1000 kontaktów. Informacje, które można przypisać do posiadanego kontaktu są praktycznie nieograniczone. Dotyczy to danych biznesowych jak i typowo prywatnych. Już nikogo nie dziwi, że poza dodaniem daty urodzin można dopisać adres email, stronę WWW, stanowisko, zdjęcie, adres itp. Jeśli w zdefiniowanych przez producenta kategoriach nie zostanie odnaleziona odpowiednia, do kontaktu można przypisać notatkę. Posiadane kontakty można przenosić między pamięcią telefonu i kartą SIM. Dodatkowo C901 pozwala na stworzenie kopii zapasowej kontaktów. Plik archiwizacyjny zostaje zapisany na karcie pamięci.

Rozmowy wykonywane za pośrednictwem C901 zadziwiają. Niestety w tym negatywnym sensie tego słowa. Głośność rozmów jest dobra, a rozmówcę będzie słychać w zatłoczonym miejscu. Natomiast rozmówca będzie dobrze słyszał wypowiadane przez użytkownika słowa. Wszystko jednak psuje jakość połączeń. Szumy i trzaski doprowadzają do szewskiej pasji. Jakiekolwiek dłuższe rozmowy to katorga. Bardzo możliwe, że winne jest oprogramowanie telefonu. Jednak telefon pracował pod kontrolą najnowszej wersji oprogramowania, do której nie było aktualizacji w chwili przygotowywania tego tekstu.

Wiadomości

Standard obsługi wiadomości SMS nie zmienił się w telefonach Sony Ericsson od lat. Od niedawna, jedyną nowością, jest podgląd wiadomości w formie czatu. Niestety minusem tego sposobu podglądu jest to, iż nie oddziela on poszczególnych dialogów. Każdy dyskusja SMS zlewa się w jedną rozmowę. Oczywiście istnieje też możliwość standardowego podglądu wiadomości SMS, czyli każda wiadomość oddzielnie.



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News