DAJ CYNK

Test telefonu Sony Ericsson S312

Karol Wirkowski (vinc)

Testy sprzętu

Górna część telefonu nie zawiera dodatkowych elementów i to samo można powiedzieć o dolnej gdyby nie w lewym rogu znalazł się zaczep na smycz. Aparat, otoczony złotą obwódką, znajduje się w tylnej części S312 obok diody LED. Wspomniana obwódka oprócz funkcji czysto wizualnej pełni też funkcję ochronną, ponieważ oko aparatu jest lekko wgłębione. Dzięki temu została ograniczona możliwość porysowania osłony aparatu. Slot kart pamięci Memory Stick M2 został umieszczony tuż pod gniazdem karty SIM. Wobec tego by móc włożyć bądź wyciągnąć kartę pamięci należy wyłączyć telefon i wymontować baterię.

Materiały użyte do wykonania S312 zaskakują, ponieważ mimo budżetowego charakteru telefonu są dobrej jakości oraz są świetnie spasowane. Pozwoliło to uchronić ten model przed zbędnymi odgłosami skrzypienia czy trzeszczenia. Obawy budzi osłona wyświetlacza, która jest polakierowana i błyszcząca, a to może przejawiać się łatwością zarysowania tego elementu. Podczas testu nie pojawiły się jakiekolwiek większe rysy, a telefon nie był noszony w futerale. Ciężko jednak stwierdzić jak osłona będzie wyglądała po długim i intensywnym użytkowaniu.



Oprogramowanie

Oprogramowanie telefonu zostało oparte o platformę SE ODM Semc (Neptune). Przy pierwszym kontakcie z tą platformą nie widać większych różnic w stosunku do innych platform Sony Ericssona. Wizualnie przypomina lekko okrojoną platformę A200. Pulpit przedstawia w lewym górnym rogu stan zasięgu, a w prawym naładowania baterii. W dalszym ciągu istnieje możliwość ustawienia czterech skrótów aplikacji przypisanych do kierunków D-pada w trybie pulpitu. Zegarek i data, swoje miejsce znalazły w prawym dolnym rogu tuż nad opisami klawiszy funkcyjnych. W przeciwieństwie do platformy A200 - tu nie ma możliwości ustawienia dużego zegara. Menu z kolei to siatka (4 x 3) dwunastu ikon. Sama platforma nie została stworzona przez Sony Ericssona, wyprodukowała ją na zlecenie Sony Ericssona firma Sagem. Największym mankamentem tej platformy jest brak wielozadaniowości. Wyjątkiem jest odtwarzacz mp3 i radio (możliwość minimalizacji). Kolejnym niedopatrzeniem w oprogramowaniu jest zablokowanie możliwości personalizacji wyglądu poprzez wgrywanie tematów. Producent tym samym ograniczył wybór użytkownika do pięciu tematów fabrycznie zainstalowanych w telefonie. Mimo wszystko trzeba pochwalić stabilność oraz szybkość działania tej platformy, która nie zwalnia nawet podczas przeglądania plików na zapełnionej karcie pamięci 2 GB.



Kontakty i Wiadomości

Telefon umożliwia zapisywanie kontaktów bezpośrednio na karcie SIM lub w pamięci telefonu. Do kontaktów zapisywanych w pamięci telefonu oprócz imienia i nazwiska oraz numeru telefonu można dodać kilka istotnych informacji, tj. email, strona WWW, firma, adres, data urodzin oraz krótka notatka. Każdemu wprowadzonemu kontaktowi można przypisać zdjęcie oraz indywidualny dzwonek.

Rozmowy przeprowadzane przez S312 są bardzo głośne i nie należy obawiać się, że nie usłyszy się rozmówcy w bardzo głośnym otoczeniu. W parze z głośnością, nie idzie jednak jakość. Jest dobra, ale w porównaniu do innego modelu producenta - Sony Ericsson W910i - wypada gorzej. Nie słychać trzasków, ale głos wydaje się jakby był lekko "poszarpany". Trzeba stwierdzić, że w tej dziedzinie model S312 nie należy do najlepszych, ale też do najgorszych. Jakość rozmów jest po prostu średnia, a długie rozmowy nie są męczące.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News