DAJ CYNK

Test telefonu Sony Ericsson Yari

Karol Wirkowski (vinc)

Testy sprzętu

W związku z tym, że telefon został wyposażony w GPS z funkcją A-GPS. Niebywałym by był fakt, braku dostępu do jakichkolwiek map. Standardem jest Google Maps . Sony Ericsson poszedł dalej i obok Google Maps znalazł się program nawigacyjny, który potrafi poprowadzić z punku A do B - Wisepilot. Aplikacja ta niestety nie jest darmowa, ale producent na zachętę daje wersje Trial, której ważność wygasa po 30 dniach. Następnie by korzystać z tego programu należy wykupić licencję u producenta. Mini aplikacją służącą do przechowywania wybranych miejsc wraz ze współrzędnymi geograficznymi jest Moje Ulubione.

Czułość modułu GPS zaskakuje. Oczywiście wraz z aktywną funkcją A-GPS, łapanie fix-a przy zimnym starcie trwa kilka minut . Stabilność działania modułu jest optymalna i nie przejawia tendencji do gubienia sygnału. Jeśli jednak zdarzy się utrata połączenia, złapanie ponownego sygnału trwa zaledwie sekundy. Podsumowując, przy korzystaniu z odpowiedniego programu nawigacyjnego Yari może spokojnie wskazywać drogę z punktu A do B.

Bateria

Ogniwo zaopatrujące Yari w zasilanie pozwala na optymalny czas pracy telefonu bez konieczności ładowania. Podczas korzystania z telefonu w trybie mieszanym, czyli wykonaniu średnio 30 minut rozmów dziennie, wysłaniu kilkunastu wiadomości SMS, słuchaniu muzyki przez 1 godzinę, wykonaniu kilku zdjęć i filmów , czas pracy na pojedynczym ładowaniu wynosi cztery dni. Podczas wykorzystania telefonu wyłącznie do rozmów i wiadomości SMS, to czas pracy na pojedynczym ładowaniu sięga nawet do sześciu dni. Taki wynik, po części został osiągnięty dzięki wbudowanemu czujnikowi światła. Rozwiązanie ma za zadanie sterowanie mocą oświetlenia telefonu w dobrych warunkach świetlnych otoczenia. Przed całkowitym rozładowaniem telefonu Yari ostrzega za pomocą mrugającej czerwonej diody, ale jeśli to nie zostanie zauważone, kres naładowania baterii oznajmiane jest dodatkowo sygnałem dźwiękowym.

Zakończenie

Często się zdarza, że producenci wypuszczają na rynek modele o podobnych funkcjach i parametrach. Stwarza to problem, ponieważ z reguły oferowane są w tej samej cenie, a co za tym idzie wybór telefonu staje się dylematem. W przypadku takiej sytuacji należy poświęcić coś kosztem czegoś innego. Podobnie jest przy wyborze jednego z dwóch modeli Sony Ericssona - Yari i C901. Wybór można zbagatelizować do stwierdzenia - multimedia i GPS, to Yari, a c901 - aparat i jakość wykonania. Niestety jest to bardzo daleko idące uproszczenie, ale prawdziwe. Oba telefony są pod względem możliwości bardzo podobne do siebie, a decydują po prostu detale. Różnice pod względem każdej funkcji, na korzyść danego modelu są minimalne. C901 nie przegrywa znacznie z Yari pod względem multimediiów , ale za to Yari przegrywa znacznie pod względem wykonania z C901. Naturalnym konkurentem dla Yari jest Samsungu S7350, a nie produkt ze stajni Sony Ericssona (C901).



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News