DAJ CYNK

Test telefonu TP-Link Neffos C9. Opakowanie obiecuje wiele, ale zawartość rozczarowuje

Damian Szerszeń (damianoo)

Testy sprzętu

Podsumowanie

TP-Link Neffos C9 to urządzenie, które paradoksalnie pozwoliło mi uświadomić sobie błąd w ocenie niedawno testowanego przeze mnie bliźniaczego modelu C9A. Oba urządzenia różnią się od siebie w zasadzie tylko rozmiarem ekranu, pojemnością akumulatora oraz rozdzielczością przedniego aparatu. W stosunku do modelu C9A byłem dość krytyczny, a okazuje się, że był to lepszy wybór, niż aktualnie testowany Neffos C9. Przede wszystkim ze względu na cenę, ponieważ wyceniony na 599 zł model C9 nie wnosi w zasadzie nic ponadto, co ma do zaoferowania o 200 zł tańszy model C9A, co ciężko mi wytłumaczyć przy pomocy racjonalnych argumentów.

Oba urządzenia charakteryzują się dokładnie taką samą wydajnością, dzielą ze sobą tylny aparat, a ekran w modelu C9A, ze względu na większe zagęszczenie pikseli na cal, wydaje się nawet lepszy niż u „większego” brata. Biorąc pod uwagę powyższe oraz fakt, że wszystkie funkcje związane z oprogramowaniem urządzenia są identyczne dla obu modeli, osobom faktycznie rozważającym zakup smartfonu TP-Link Neffos C9 mogę polecić… zakup Neffosa C9A, a zaoszczędzone 200 zł wydać na coś wartego swojej ceny.

Ocena końcowa: 3,5/10

Wady:

  • Niska wydajność urządzenia,
  • Przeciętna jakość zdjęć,
  • Stosunek ceny do jakości,
  • Długi czas ładowania.

Zalety:

  • Dobra jakość dźwięku,
  • Osobne sloty na dwie karty SIM oraz kartę pamięci,
  • Dwa dni pracy na jednym cyklu ładowania,
  • Obecność czujnika oświetlenia.

Przykładowy film nakręcony wbudowanym aparatem

Galeria zdjęć z telefonu

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News