DAJ CYNK

Test telefonu Xiaomi Redmi Note 6 Pro - niewielkie zmiany w stosunku do poprzednika i wciąż brak NFC

Marian Szutiak (msnet)

Testy sprzętu

Wyświetlacz

Ekran w smartfonie Redmi Note 6 Pro ma 6,26 cala, czyli nieco więcej niż w Redmi Note 5, jednak nie wiąże się to z powiększeniem samego urządzenia, ale z rozciągnięciem wyświetlacza ku górze. Ma on przez to rozdzielczość 1080 x 2280, natomiast bez zmian pozostało zagęszczenie punktów. To nadal 403 ppi, co jest wartością wystarczającą do tego, by obraz na ekranie był ostry, a dostrzeżenie pojedynczego piksela niemal niemożliwe. Ekran w nowszym smartfonie ma podobną jasność maksymalną, której niewiele brakuje do 500 nitów. Dzięki temu nie powinniśmy mieć problemów z odczytaniem wyświetlanych informacji, chyba że ostre światło słoneczne pada bezpośrednio na przedni panel. Ale i w takim przypadku nie ma tragedii.

Gorzej jest w przypadku używania okularów polaryzacyjnych, gdzie ujawnia się problem, który w zasadzie dotyczy wszystkich modeli Xiaomi, które testowałem. Przy pionowym ustawieniu telefonu ekran wydaje się bardzo ciemny, a przez to nieczytelny. Problem nie występuje, jeśli ułożymy urządzenie poziomo.

Redmi Note 6 Pro wyświetla niezłe kolory, które w trybie standardowego kontrastu wykazują największą zgodność z paletą sRGB oraz mają najlepszą biel. W domyślnie ustawionym trybie automatycznego kontrastu jest minimalnie gorzej, a biel jest lekko zaniebieszczona, ale nie powinno to przeszkadzać podczas codziennego użytkowania smartfonu. W trybie tym możemy zmienić balans bieli, wybierając jedno z trzech gotowych ustawień (Domyślne, Ciepłe lub Chłodne) albo wybrać ustawienie niestandardowe. Xiaomi daje nam też tryb czytania, który ogranicza ilość światła niebieskiego.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News