DAJ CYNK

Test telefonu ZTE Blade V7 Lite

Marian Szutiak (msnet)

Testy sprzętu

Podsumowanie Gdy pierwszy raz weźmiemy do ręki ZTE Blade V7 Lite, sprawia on naprawdę pozytywne wrażenie. Idealnie dopasowane metalowe elementy obudowy, design i ergonomia pozwalają myśleć, że mamy do czynienia ze sprzętem z wyższej półki - niejeden flagowiec wygląda gorzej. Po uruchomieniu wita nas miły dla oka i przyjemny w obsłudze interfejs, a aplikacja fotograficzna to istny majstersztyk. Niestety dosyć szybko się okazuje, że smartfonowi brakuje przysłowiowej "pary". Procesor okazuje się zbyt mało wydajny, pamięci RAM jest za mało, a 3,59 GB pamięci na dane użytkownika topnieje w oczach. Po pierwszym uruchomieniu mamy 3,32 GB wolnego miejsca, ale po zaktualizowaniu wszystkich aplikacji przestrzeń ta kurczy się do zaledwie 2,19 GB. Dobrze, że przynajmniej możemy użyć karty pamięci oraz pamięci zewnętrznej podłączonej do gniazda USB. Wracając do wydajności, pod tym względem V7 Lite jest urządzeniem z dolnej półki. Za co więc płacimy prawie 700 zł? Wydaje mi się, że przede wszystkim za obudowę.

Czy więc warto wydać prawie 700 zł na ZTE Blade V7 Lite? Biorąc pod uwagę, że w podobnej cenie dostaniemy lepsze modele, takie jak Huawei P8 Lite, robiącego rewelacyjne zdjęcia Samsunga Galaxy J5 czy ZTE Blade V6, mocno bym się zastanowił przed zakupem lub poczekał na spadek ceny.

Moja ocena końcowa: 5/10.

Wady
- słaba czytelność wyświetlacza poza pomieszczeniami,
- wspólny slot na kartę pamięci i drugą kartę SIM,
- słaby procesor, mała pojemność pamięci RAM i pamięci na dane,
- niska wydajność,
- jakość zdjęć nocnych, niecelny autofocus,
- filmy co najwyżej w rozdzielczości HD.

Zalety
- design i wysoka jakość użytych materiałów,
- interfejs z trybem rodzinnym,
- pojemny akumulator,
- rewelacyjna aplikacja fotograficzna,
- tryb HDR,
- przednia lampa błyskowa,
- USB OTG.
- czytnik linii papilarnych


Przykładowy klip wykonany telefonem ZTE Blade V7 Lite: video (plik .mp4, 24 MB).

Zdjęcia wykonane aparatem wbudowanym w telefon:







HDR



przedni aparat



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News