Vivo to marka, która na polskim rynku zadebiutowała w listopadzie. Przez ten czas wprowadziła kilka modeli jak całkiem przyzwoity średniak Vivo Y70, ale nie zaznaczyła się jeszcze w świadomości polskich odbiorców. Po testach Y70 nie mam jednak wątpliwości, że Vivo to firma, która ma wiele do powiedzenia i odegra jeszcze swoją znaczącą rolę.
Smartfon Vivo Y70 wszedł na polski najpierw do sieci Play, później trafił do szerszej sprzedaży w sklepach z elektroniką, gdzie kosztuje obecnie około tysiąca złotych. To trudny segment, o który walczą również inne chińskie marki, zwłaszcza należące do Xiaomi. Zobaczmy, jak poradziło sobie tutaj Vivo.
Pudełko z Vivo Y70 zawiera więcej niż standardowe zestawy innych producentów. Poza smartfonem znajdziemy tu kabel USB C i ładowarkę FlashCharge 2.0 o mocy 33 W – a więc już jeden element mało oczywisty w tym segmencie cenowym. Producent dołożył też silikonowe, przezroczyste etui oraz dawno niewidziany dodatek w smartfonowych zestawach – słuchawki stereo. Niestety, są to zwykłe pchełki, które łatwo wypadają z uszu i nie dają też pełni dźwiękowej mocy. Mimo wszystko mogą się przydać do słuchania radia czy filmów na YouTube.