Xiaomi Mi 11 Ultra – genialny telefon do zdjęć i nie tylko

Wydajność

Sercem smartfonu Xiaomi Mi 11 Ultra jest chipset Qualcomm Snapdragon 888, który w połączeniu z 12 GB pamięci RAM stanowi wystarczająco wydajny duet, by wszystko w tym urządzeniu działało płynnie – interfejs systemowy oraz wszystkie zainstalowane aplikacje i gry. Mocy nie powinno tu zabraknąć co najmniej przez kilka lat. Także wyniki benchmarków (tabele poniżej) pokazują, że testowany smartfon należy do aktualnej czołówki, w teście AnTuTu V9 osiągając niemal 800000 (nasz najwyższy jak dotąd wynik).

*) Geekbench 4
**) Orzewód USB 3.2 Gen 1
***) PC Mark Work 3.0

Na pokładzie smartfonu znalazło się też 256 GB pamięci masowej, z czego do dyspozycji użytkowników pozostaje około 225 GB przestrzeni (reszta jest zarezerwowana dla systemu). Przestrzeni tej nie da się rozszerzyć, ponieważ Mi 11 Ultra nie ma slotu na kartę pamięci. Przynajmniej nie trzeba rezygnować z funkcji Dual SIM.

Pamiętacie, jak trochę narzekałem na nagrzewanie się obudowy w Mi 11? Model Ultra podczas testów pobił swojego brata z serii, osiągając przez chwilę nawet 56,5°C – tyle udało mi się zmierzyć w górnej części wyświetlacza. Tylna część nagrzewała się trochę mniej, ale w okolicach aparatu fotograficznego udało mi się odnotować ponad 50 stopni. Urządzenie jest więc dobrym grzejnikiem do rąk, przydatnym na przykład zimą. Wystarczy uruchomić na nim jakąś grę czy inną aplikację, która wyciśnie z podzespołów „siódme poty”. Tak wysoka temperatura przekłada się również na występowanie zjawiska throttlingu, którego wielkości jednak nie udało mi się sprawdzić, ponieważ aplikacje, których do tego używam, odmawiały ukończenia testu z powodu przegrzania urządzenia.

Zasilanie

Xiaomi Mi 11 Ultra jest zasilany akumulatorem o pojemności 5000 mAh. To o 400 mAh więcej niż w przypadku podstawowego modelu z serii, dzięki czemu czas pracy urządzenie (według benchmarków) nieco się poprawił. Wciąż jednak osiągnięte wyniki ciężko nazwać bardzo dobrymi. Z resztą, zerknij do tabeli poniżej, gdzie dowiesz się również, jak na czas pracy (gry lub aplikacje takie jak Facebook, Messenger i odtwarzacz wideo) wpłynęła rozdzielczość wyświetlacza i częstotliwość odświeżania.

Ja podczas korzystania z telefonu w normalny dla siebie sposób musiałem sięgać po ładowarkę każdej nocy, ponieważ wieczorem stan naładowania baterii był zbyt niski, by wystarczył na kolejny dzień. Jednak przy odrobinie wyrzeczeń można ten czas wydłużyć do dwóch dni. No chyba, że telefon będzie głównie leżał z wygaszonym ekranem – wtedy bateria wytrzyma i kilka dni, jak w każdym smartfonie. W Mi 11 Ultra znajdziemy kilka opcji, które pozwalają zmniejszyć zużycie energii, w tym dwa poziomy oszczędzania energii.

Xiaomi Mi 11 Ultra nie pracuje bardzo długo na akumulatorze, ale ten można na szczęście szybko naładować. Dołączona do zestawu ładowarka o mocy 67 W pozwala przejść od 0 do 100% w około 40 minut, a pierwsze 50% zobaczymy już po około 15 minutach.

Mi 11 Ultra obsługuje również szybkie ładowanie bezprzewodowe, również o mocy do 67 W. Niestety, podczas testów nie dysponowałem odpowiednią ładowarką, więc nie mogłem tego sprawdzić. A energii zgromadzonej w baterii możemy użyć do bezprzewodowego uzupełnienia energii na przykład w innym smartfonie lub innym sprzęcie (ja w ten sposób ładowałem słuchawki bezprzewodowe).

Źródło zdjęć: Marian Szutiak / Telepolis