Zestaw Mi Smart Sensor Set jest bardzo prosty w obsłudze, nawet jeśli nie zawsze w aplikacji mobilnej od razu znajdziemy to, czego szukamy. Bardzo prosto tworzy się tu różnorodne sceny, w których wykorzystamy funkcje oferowane przez sprzęt firmy Xiaomi. Możemy wszystko poustawiać tak, że sięganie po aplikację mobilną nie będzie w ogóle konieczne, a wszystkim zajmie się „inteligentna” automatyka.
Testowany komplet urządzeń może stanowić zamkniętą całość, w której za pomocą przełącznika sterujemy lampką wbudowaną w centralę lub alarmem. Bez problemu znajdziemy jednak więcej urządzeń firmy Xiaomi, które uzupełnią nasz zestaw, przede wszystkim źródła światła, ale nie tylko. Są też automatyczne roboty sprzątające czy na przykład czajnik. Wszystkie elementy naszego inteligentnego domu mogą wchodzić w interakcje ze sobą – do tego właśnie służą sceny. W jednym ze scenariuszy wyjście z domu (dane z czujnika ruchu i czujnika otwarcia drzwi) może zainicjować pracę automatycznego odkurzacza, który posprząta nasze mieszkanie. Możliwości jest bardzo dużo – wszystko zależy od naszej pomysłowości oraz od tego, czym dysponujemy.
Gdy podłączymy centralę Mi Control Hub do podwójnego gniazda elektrycznego, możemy zapomnieć, że podłączymy tam coś jeszcze – urządzenie Xiaomi jest na to zbyt duże. Na pocieszenie dostajemy funkcję lampki oraz 16 milionów kolorów (dane producenta), dzięki czemu można w ciekawy sposób oświetlić nieduże pomieszczenie lub część większego.
Czujnik ruchu bez problemu obejmował swoim zasięgiem każde pomieszczenie w moim mieszkaniu, w którym został umieszczony. Urządzenie wykrywa najdrobniejszy ruch, a to może być wyzwalaczem kolejnych działań, takich jak włączenie światła lub uruchomienie alarmu. Podobnie rzecz się miała z czujnikami otwarcia okien lub drzwi, poprawnie wykrywającego, czy dane okno zostało otwarte. W tym ostatnim przypadku ważne jest prawidłowe zamocowanie czujnika oraz dodatkowego magnesu, tak by znajdowały się na jednej linii i w odległości nie większej niż 22 mm od siebie.
Jeśli chodzi o bezprzewodowy przełącznik Mi, to jego praca jest dla mnie zdecydowanie za głośna. W tym przypadku producent mógł się bardziej postarać. Czas reakcji na wciśnięcie przycisku wynosi niecałą sekundę, przynajmniej w przypadku uruchamiania w ten sposób lampki wbudowanej w centralę lub używanej przeze mnie taśmy LED Xiaomi.
Ze względu na zbyt krótki czas prowadzenia testów urządzeń tworzących zestaw i Smart Sensor Set nie mogłem zweryfikować deklarowanego przez producenta czasu ich pracy bez konieczności wymiany baterii. Centrala jest zasilana z gniazdka elektrycznego, więc tu problemu nie ma - mamy prąd, mamy zasilanie. Czujniki i przycisk powinny działać ponad dwa lata na baterii. Mogę tylko napisać, że podobne deklaracje ze strony Fibaro w dwóch przypadkach nie znalazły potwierdzenia - bateria w czujnikach ruchu tej polskiej firmy wyczerpała się już po niecałym roku używania, inne jeszcze działają.
Źródło zdjęć: Marian Szutiak
