DAJ CYNK

Xiaomi Pad 5 – świetny tablet w rozsądnej cenie (recenzja)

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Testy sprzętu

Budowa i jakość wykonania

Przy wymiarach 254,7 × 166,3 × 6,9 mm oraz masie 511 gramów Xiaomi Pad 5 nie jest tabletem ani dużym, ani tym bardziej ciężkim. Wrażenie robi przede wszystkim grubość zaledwie 6,9 mm. Wiele smartfonów wypada pod tym względem gorzej, co samo w sobie jest już imponujące. Dzięki temu urządzenie dobrze leży w dłoniach. Duże znaczenie odgrywa dobre wyważenie, które przekłada się na pewny chwyt, nawet jedną dłonią. Pomocne okazują się też krawędzie urządzenia, które są kwadratowe. Normalnie nie przepadam za tego typu designem, wyżej ceniąc sobie zaokrąglone kształty, ale w przypadku Xiaomi Pad 5 sprawdza się to doskonale.


Ramka urządzenia wykonana jest z aluminium, a tył to matowe tworzywo sztuczne. Całość sprawia wrażenie produktu premium. Bez wątpienia jest to sprzęt elegancki. Powiedziałbym nawet, że to w tym momencie jeden z najładniejszych tabletów na rynku. Wspominany tył, dzięki matowej powłoce, nie zbiera przesadnie odcisków palców, ale te są delikatnie widoczne. Gorzej jest na przodzie, gdzie większość powierzchni zajmuje 11-calowy ekran. Tutaj widać palec na palcu, ale to przecież normalne w przypadku urządzeń z dotykowym wyświetlaczem, tym bardziej tak dużym. Wystarczy ściereczka i problem znika. Nie mogę jednak oprzeć się wrażeniu, że chociaż ramki nie są grube, to jednak mogłyby troszkę cieńsze. Z pewnością tablet wyglądałoby dzięki temu jeszcze lepiej, ale nie będę przesadnie narzekał.

Xiaomi Pad 5 - opinie test recenzja

Na prawej krawędzi tabletu producent umieścił przyciski do regulowania głośności oraz dwa mikrofony. Uwagę zwraca też niewielki jasny pasek. Służy on do przyczepiania oraz ładowania rysika, który można dokupić osobno. Żałuję, że nie dostaliśmy go na testy, więc nie jestem w stanie zbyt wiele napisać na jego temat. Lewa strona to z kolei trzy małe piny do ewentualnego podłączenia klawiatury magnetycznej. Górna krawędź to przycisk włączania oraz dwa małe grille na głośniki. Identyczne znajdują się na dolnej krawędzi, a między nimi kolejny mikrofon oraz złącze USB-C. Takie ułożenie głośników ma sporo sensu. Przecież filmy oglądamy głównie w trybie poziomy, a wtedy dźwięk dociera do naszych uszu po równi z każdej strony.


Nie sposób zapomnieć o kamerze, umieszczonej w prawym górnym rogu na tyle urządzenia (patrząc od przodu). Ta lekko wystaje nad obudowę, przez co – po odłożeniu tabletu na blat biurka czy stołu – ten lekko się chwieje. Nie jest to duży mankament, ale warto o tym wspomnieć. W ogólnym rozrachunku Xiaomi Pad 5 robi bardzo dobre wrażenie. Przypomina trochę iPada, ale chyba nie ma w tym nic złego. Wychodzę z założenia, że warto inspirować się najlepszymi, a akurat Apple na rynku tabletów przez długi czas nie miało sobie równych.

Xiaomi Pad 5 - opinie test recenzja

 

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Damian Jaroszewski (NeR1o)